psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

• Internetowy spam to...

• Internetowy spam to jedyna rzecz, która dobrowolnie przychodzi do Chucka Norrisa.

Idzie dwóch metali ulicą...

Idzie dwóch metali ulicą i mijają ich dwie zakonnice.
- Oni chyba nigdy nie widzieli prysznica!- mówi jedna z nich na tyle głośno by usłyszeli.
Ty - mówi jeden do drugiego po chwili namysłu - co to jest prysznic?
- Nie wiem, ja jestem niewierzący.

Chiński restaurator chwali...

Chiński restaurator chwali się przed Polakami znajomością polskiego:
- Lowel, klowa, Lenatka, luchanko...
Nagle tuż pod jego nogami przelatuje szczur.
- O ploszę! A to jest kulciak

Samolot wystartował z...

Samolot wystartował z lotniska. Po osiągnięciu wymaganego pułapu, kapitan odzywa się przez intercom:
- Panie i panowie, witam na pokładzie samolotu. Pogodę mamy dobrą, niebo czyste, więc zapowiada nam się przyjemny lot. Proszę usiąść, zrelaksować się i... osz k***a... !!
Po chwili ciszy intercom odzywa się znowu:
- Panie i panowie, najmocniej przepraszam jeśli przed chwilą państwa wystraszyłem, ale w trakcie mojej wypowiedzi drugi pilot wylał na mnie filiżankę gorącej kawy. Powinniście państwo zobaczyć przód moich spodni.
Na to odzywa się jeden z pasażerów:
- To pewnie nic w porównaniu z tyłem moich...

Masz może jakiś interes?...

Masz może jakiś interes?
Właściciel restauracji ma piękną córkę. Przychodzi do niego młody mężczyzna prosić o rękę córki. Właściciel restauracji pyta:
- Młody człowieku, czy masz skończone studia?
- Nie.
- Czy masz może jakiś interes, majątek?
- Nie mam.
- A co ty masz?
- Widoki.
- To tobie potrzebna lornetka, a nie moja córka.

Koleś umówił się na randkę...

Koleś umówił się na randkę w ciemno. Ale trochę się wystraszył i pyta kumpla:
- A co jeśli będzie brzydka jak noc?
- Proste. Idź do jej domu i jeśli rzeczywiście tak będzie zacznij kasłać "ekhm" i udawaj silny atak astmy.
Poszedł, zadzwonił. W drzwiach pojawiła się najpiękniejsza kobieta jaką widział. Już otwierał usta żeby coś powiedzieć, nagle:
- Ekhm, ekhm - dziewczyna zaczęła się dusić.

W pewnej restauracji...

W pewnej restauracji siedzi Francuz z pewną madame. Ona prosi go, żeby wybrał dla niej jakieś danie. Ten spogląda w menu i zamawia danie o egzotycznej nazwie "Argadon de markiz alojet". Po jakimś czasie, kelner przynosi danie do stołu. Madame zaczyna jeść i pyta:
- Mniam mniam, z czego jest to danie?
- Jakby to powiedzieć... Wie pani co to jest krowa?
- Wiem.
- I pewnie wie pani co to jest byk?
- No tak, wiem.
- To Pani teraz właśnie je tą różnicę.

Konduktor usiłuje zatrzasnąć...

Konduktor usiłuje zatrzasnąć drzwi wagonu. Wali kilka razy, w końcu zdenerwowany krzyczy do pasażera:
- Panie, weź pan wreszcie, do cholery, tę rękę!

Idzie Ruski w jednym...

Idzie Ruski w jednym bucie, spotyka innego - bosego.
Bosy pyta:
- Co, zgubił?
- Nie, znalazł.