#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Jak zająć czymś blondynkę...

Jak zająć czymś blondynkę na cały dzień?
Zaprowadzić ją do okrągłego pokoju i powiedzieć żeby usiadła w kącie.

- Jak poznać, że blondynka...

- Jak poznać, że blondynka używała komputera?
- Ekran jest biały i komputer nie reaguje na klawisze
- Po czym poznać, że druga blondynka używała komputera?
- Komputer dalej nie reaguje, ale są jakieś napisy na białym ekranie...

Czym się różnią frytki...

Czym się różnią frytki od blondynki?
- Frytki się soli a blondynkę pieprzy.

Blondynka jedzie windą....

Blondynka jedzie windą. W pewnym momencie dosiada się do niej mężczyzna i się pyta:
- Na drugie..?
- Magda.

Blondynka przychodzi...

Blondynka przychodzi do lekarza i mówi:
- proszę pana, jestem w 3 miesiącu ciąży a brzuszek nie jest gruby.
Lekarz:
- a jadła pani owoce?
- nie, a trzeba?
- tak trzeza
Za 3 miesiące blondynka znów przychodzi i mówi:
- proszę pana jestem w 6 miesiącu ciąży a brzuszek nie jest gruby.
- a jadła pani mandarynki?
- nie, a trzeba?
- oczywiście, że trzeba.
Przed porodem znów to samo:
- proszę pana jestem w 9 miesiącu ciąży a brzuszek nie jest gruby.
- a robiła pani sex z mężem?
- nie, a trzeba?

Dzień pierwszy - przedstawiono...

Dzień pierwszy - przedstawiono mi kapitana.
Dzień drugi - kapitan jest dla mnie bardzo miły.
Dzień trzeci - kapitan zaprosił mnie na spacer po pokładzie.
Dzień czwarty - zostałam zaproszona przez kapitana na kolację do jego kajuty.
Dzień piąty - kapitan zagroził, że zatopi statek jeśli będę się mu dłużej opierała.
Dzień szósty - Uff! Uratowałam życie sześciuset pasażerów...

Blondynka wypełnia wniosek...

Blondynka wypełnia wniosek o wydanie duplikatu karty. Zacina się na polu "przyczyna". Doradca podpowiada jej:
- Napisze pani "trzy razy nieprawidłowo wprowadziłam kod PIN".
Blondynka pisze: "Nieprawidłowo wprowadziłam kod PIN. Nieprawidłowo wprowadziłam kod PIN. Nieprawidłowo wprowadziłam kod PIN."

Była sobie blondynka,...

Była sobie blondynka, która miała sześciu chłopców i każdy miał na imię Jaś.
Pewnego razu przyjechała do niej ciotka i zdziwiona pyta:
- Jak to, nie masz z tym żadnych problemów? Jak wołasz "Jasiu!", to który
przychodzi?
- Ależ ja nie wołam ich po imieniu! Ja wołam ich po nazwisku...!

Blondynka umarła i idzie...

Blondynka umarła i idzie se do nieba. Piotr zatrzymuje ją u bram raju i mówi:
- Córko, duszyczek u nas full. Wiem że nie grzeszyłaś ale musisz przejść eliminacje. Odpowiesz na pytanie wejdziesz, nie - idziesz do piekła.
- Rozumiem, proszę pytać.
- Jak ma na imię Bóg?
- Hehehe. proste: Święć się!
Tu Piotrowi szczęka opadła.
- Że jak?!
- No przecież w modlitwie jest wyraźnie: Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię Twoje.

Rok 2239. Facet chce...

Rok 2239. Facet chce sobie przeszczepić mózg. Idzie więc i pyta o ceny. Sprzedawca na to:
- To zależy
- Od czego?
- Dajmy na to, mózg brunetki kosztuje 50 tys. dolarów.
- A szatynki?
- 75 tys. dolarów
- A blondynki?
- 1 milion dolarów
- A dlaczego?
- Bo nieużywany