#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Jaki jest skład chemiczny...

Jaki jest skład chemiczny małżeństwa?
- Mało zasad, dużo kwasów.

Dlaczego blondynka otwiera...

Dlaczego blondynka otwiera jogurt już w sklepie ?
- Bo na nim jest napisane " tu otwierać "

przychodzi maz z pracy...

przychodzi maz z pracy a zona zjezdrza z poreczy, na to maz:
- co robisz?
- grzeje ci pieroga na obiad

Mąż śpi z żoną ale zachciało...

Mąż śpi z żoną ale zachciało mu się sexu i, dokucza żonie,
-żona się budzi i mówi czego chcesz?
-no wiesz czego..
-żona na to dzieci jeszcze nie śpią,mija pięć minut maż znowu dokucza żonie
-żona pyta po raz kolejny czego chcesz?!
- mąż na to pić mi się chce
-to idź do lodówki tam jest napój,mąż wstał poszedł do kuchni otwiera lodówkę a tam tylko do picia szampan,więc otwiera go a tu huk,żona zmartwiona pyta..
-co się stało kochanie?,mąż się nie odzywa a z pokoju słychać głos dziecka:
- jak mu dupy nie chciałaś dać to sobie w łeb strzelił.

Mąż idzie z żoną na spacer. ...

Mąż idzie z żoną na spacer.
Mijają młodą dziewczynę.
- Widziałaś, jak ona się do mnie uśmiechała? - pyta mąż.
- Owszem. Jak ja Cię pierwszy raz w życiu zobaczyłam, też mnie śmiech ogarnął... - odpowiada żona.

Żona leżąc w łóżku z...

Żona leżąc w łóżku z mężem szeroko rozkłada nogi. Patrzy na męża i pyta :

- Wiesz chyba czego chcę ?
- Widzę... Potrzebujesz więcej przestrzeni... Prześpię się na sofie.

- Czy oskarżony jest żonaty?...

- Czy oskarżony jest żonaty?
- Nie, proszę wysokiego sądu. Ja tylko tak głupio wyglądam.

Żona przychodzi z pracy...

Żona przychodzi z pracy do domu.Mąż siedzi otępiały,żona pyta się więc :
-Co taki dziwny jesteś?
Mąż odpowiada:
-A posmutnoł żem sobie w ch**

Mąż skończył pracę znacznie...

Mąż skończył pracę znacznie szybciej niż zwykle, nie zabrał jednak ze sobą telefonu do pracy i nie mógł uprzedzić swojej żony, żeby robiła wcześniej obiad. Wchodzi do mieszkania a ona z kochankiem na stole w kuchni. Stanął jak wryty i patrzy na nich. A żona na to:
- Ty się tak nie gap, Ty się ucz!

TŁUMACZENIE...

TŁUMACZENIE

Leżę ja sobie ze ślubną moją w łożu naszym małżeńskim i tak se gwarzymy.
[Ż]ona - Wiesz, że jesteś najprzystojniejszym facetem, jaki leżał w tym łóżku?
[J]a - Co proszę?!?
[Ż] - No co, ciesz się, to znaczy, że tu nikt poza tobą nie leżał...
[Ż] - ...
[Ż] - Nie wiem jak z tego wybrnąć...