Nauczycielka pyta dzieci: - Jakie warzywo sprawia, że oczy łzawią? - Kalarepa, proszę pani - wyrywa się z odpowiedzią Jasiu. - Nie Jasiu, zapewne miałeś na myśli cebulę. - Nie, proszę pani. Pani chyba nigdy nie oberwała kalarepą po jajach.
Mama pyta Jasia: - Jasiu, ile to jest 3+4? - Siedem. - Świetnie! A 7+4? - Nie wiem, do jedenastu jeszcze nie liczyliśmy.