psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Kapitan Titanica wchodzi...

Kapitan Titanica wchodzi do sali balowej i oznajmia pasażerom:
- Mam dwie wiadomości - dobrą i złą. Od której mam zacząć?
- Od złej.
- Za chwilę nasz statek zatonie.
- A ta dobra?
- Dostaniemy 11 Oskarów.

Studentów medycyny I...

Studentów medycyny I roku, profesor zabiera na zajęcia do prosektorium.
- Proszę Państwa, jeżeli chcecie zostać dobrymi lekarzami musicie zapamiętać dwie podstawowe
zasady w medycynie. Pierwsza brzmi: dla lekarza nie ma pojęcia obrzydzenie...
W tym momencie profesor zakłada rękawiczki, podchodzi do zwłok i wkłada palec do odbytu, wyciąga i ...oblizuje.
- Proszę, teraz Państwo....
Studenci po kolei z różnokolorowymi twarzami podchodzą i powtarzają czynności, kilku nie dało rady i
odjechało "pośpiesznym do Wymiotkowa", kiedy przeszła cała kolejka profesor kontynuuje wywód...
- Jak Państwo pamiętają powiedziałem, że są dwie podstawowe zasady, druga to dokładna obserwacja. Ja włożyłem palec serdeczny, a oblizałem środkowy...

Kumpel do kumpla:...

Kumpel do kumpla:
- Masz jakieś zdjęcia swojej żony nago?
- Nie...
- A chcesz kilka ?

Stoją 2 pedały na torach......

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi facet do restauracj...

Przychodzi facet do restauracji i zamawia:
- Barman, dla mnie setka, dla orkiestry setka i dla ciebie setka.
Gdy przyszło do płacenia okazuje się, ze facet nie ma pieniędzy, więc barman wyrzuca go kopniakami z lokalu. Na drugi dzień facet jak gdyby nigdy nic przychodzi i zamawia:
- Dla mnie setka i dla orkiestry setka.
- A dla mnie to już nie? - pyta się zgryźliwie barman.
- Dla ciebie nie, bo jak wypijesz to rozrabiasz.

Czy nie widziała pani...

Czy nie widziała pani mojego męża ? Godzinę temu poszedł utopić w rzece kota...
- Skoro pani wie gdzie jest, to czemu pani pyta ?
- Bo kot wrócił do domu...

Wpływowy poseł umiera...

Wpływowy poseł umiera na ciężką chorobę. Jego Dusza trafia do Nieba i wita Ją Święty Piotr:
- witaj w Niebie! Zanim tu zamieszkasz, musimy rozwiązać tylko jeden problem. Mamy tu pewne zasady i nie jestem pewien, co powinienem z tobą zrobić.
- jak to co? – wpuście mnie – mówi poseł.
- cóż, chciałbym, ale mamy polecenia z samej góry. Zrobimy tak – spędzisz jeden dzień w Piekle i jeden dzień w Niebie. Potem możesz sobie wybrać, gdzie chcesz spędzić wieczność!
- serio?, ja już wiem – chcę trafić do Nieba!!! – mówi poseł.
- wybacz, ale mamy swoje zasady!
Po tych słowach, Święty Piotr odprowadza go do windy i poseł zjeżdża w dół, w dół …w dół … wprost do Piekła. Drzwi się otwierają i poseł jest pośrodku pełnego zieleni pola golfowego. W tle restauracja, a przed nią stoją wszyscy jego przyjaciele oraz inni politycy, którzy z nim pracowali. Wszyscy są szczęśliwi i świetnie się bawią. Podbiegają do posła i witają go, ściskają oraz wspominają stare, dobre czasy, gdy bogacili się kosztem zwykłych ludzi. Potem grają w golfa a następnie jedzą kolację, gdzie podano m.in. kawior, czerwone wino... Jest także Szatan, który jest naprawdę fajnym i sympatycznym gościem – świetnie się bawi i tryska humorem, opowiadając dowcipy. Poseł bawi się tak doskonale, że nim zorientuje się, mija jego czas. Wszyscy ściskają go i machają na pożegnanie, gdy winda rusza w górę …
Winda jedzie, jedzie …jedzie – aż drzwi otwierają się w Niebie, gdzie czeka na niego Święty Piotr. Czas odwiedzić Niebo. I tak mijają 24 godziny, w których mąż stanu spędza czas z duszyczkami na skakaniu z chmurki na chmurkę, graniu na harfach i śpiewaniu. Bawił się całkiem nieźle i nim się zorientował, doba mija i powraca Święty Piotr:
- cóż, spędziłeś jeden dzień w Piekle i jeden dzień w Niebie. Wybierz zatem swój los.
Poseł myśli chwilkę i odpowiada:
- cóż, nigdy nie myślałem, że to powiem. To znaczy – w Niebie jest naprawdę cudownie, ale myślę, że lepiej będzie mi w Piekle.
Tak więc Święty Piotr odprowadza go do windy i poseł jedzie w dół, w dół w dół … - wprost do Piekła. Otwierają się drzwi i poseł jest pośrodku pustyni pokrytej śmieciami i odpadkami. Widzi wszystkich swoich przyjaciół, ubranych w szmaty, zbierających śmieci do czarnych, plastikowych toreb. Nagle podchodzi do posła Szatan i klepie go po ramieniu.
- nie rozumiem! – mówi poseł – jeszcze wczoraj było tu pole golfowe, restauracja, jedliśmy kawior, tańczyliśmy i bawiliśmy się świetnie!!!!! Teraz jest tu tylko pustynia pełna śmieci, a moi przyjaciele wyglądają strasznie!!!!
Szatan spogląda na posła, uśmiecha się i mówi:
- wczoraj mieliśmy kampanię wyborczą!!!!!! A dziś na nas zagłosowałeś Teraz już jest po wyborach ….. he he he he he ...

Pierwsza pułapka geniusza:...

Pierwsza pułapka geniusza:
Żaden szef nie będzie trzymać pracownika, który ma zawsze rację.

- Jak nazywa się oczytany...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Wpada mąż do domu i krzyczy...

Wpada mąż do domu i krzyczy :
Stara ! Pakuj się ! Wygrałem w totka !!!!
A żona podekscytowana:
Hurra, wyjeżdżamy ?!!
Mąż:
Nie, wyp......laj !!!!