#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Klasyfikator pojemności...

Klasyfikator pojemności butelek wódki w świecie informatyków:

0.1 l - demo
0.25 l - trial version
0.5 l - personal edition
0.7 l - professional edition
1.0 l - network edition
1.75 l - enterprise
3 l - for small business
5 l - corporate edition

Kontrola Niemca na granicy...

Kontrola Niemca na granicy przy wjeździe do Polski:
- Name?
- Hans
- Age?
- 31
- Occupation?
- No, just visiting

Przyszedł bardzo zakłopotany...

Przyszedł bardzo zakłopotany facet do lekarza:
- Panie doktorze, mam pomarańczowe prącie. Nie wiem co robić - powiedział.
Zszokowany lekarz obejrzał narząd i powiedział:
- To bardzo dziwny przypadek, ale nie możemy wykluczyć choroby wenerycznej.
Czy miał pan ostatnio jakieś przygodne kontakty seksualne?
- Nie, przez ostatnie tygodnie nie ruszałem się z domu.
- I co pan robił w tym domu?
- Nic. Oglądałem filmy porno i jadłem chipsy.

Rozmawiaja ze sobą dwie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Ateista po śmierci trafił...

Ateista po śmierci trafił do piekła. Puka do bram, otwiera diabeł w gajerze od Armaniego, woń Hugo Bossa...
- Dzień dobry, zapraszam Pana, oprowadzę po naszym piekle. Tutaj są sypialnie, tu natryski, sauna, solarium, jakuzzi, można korzystać do woli.
Ateista zdziwiony, nie wie, o co chodzi.
Wchodzą do następnego pomieszczenia. Długi stół, najlepsze alkohole, fura żarcia, chętne dziwki się kręcą, ludzie balują... ateista czuje, że musi być jakiś hak.
Następne pomieszczenie - biblioteka ze wszystkimi książkami, jakie na świecie wydano, diabły pilnują ciszy, ludzie w skupieniu czytają. Ateista nie wie, o co chodzi.
Kolejny lokal - kotły, ludzie w smole się prażą, nieludzkie wycie, diabły widłami popychają tych, którzy chcą uciec. Ateista nie wytrzymał:
- Panie Diable, ale o co chodzi, tu impreza, tu czytelnia, a tu kotły, smoła...
- A nie, na tych niech pan nie zwraca uwagi, to katolicy, jak wymyślili, tak mają.

Do laboratorium doktora...

Do laboratorium doktora Frankensteina przychodzi Batman. Kładzie przed nim szczątki ciała ludzkiego i mówi:
- To był Robin. Proszę go jakoś poskładać i przywrócić do życia, a z tego co zostanie, niech pan zrobi małego nietoperza.

6-latek i 4-latek siedzieli...

6-latek i 4-latek siedzieli w pokoju przed zejściem do kuchni na śniadanie. Starszy powiedział:
- Uważam że pora zacząć przeklinać. Dzisiaj przy śniadaniu obaj użyjemy słowa "cholera". Niech się przyzwyczajają.
Gdy zeszli schodami do kuchni, mama spytała co chcą na śniadanie.
6-latek odpowiedział:
- Cholera, nie wiem, może płatki kukurydziane.
Ledwo skończył, już dostał dwa szybkie klapsy w tyłek i został za rękę odholowany do pokoju. Matka trzasnęła za nim drzwiami i powiedziała:
- Posiedzisz sobie w sypialni, aż ci powiem że możesz wyjść!
Schodzi do kuchni, gdzie siedzi 4-latek wstrząśnięty tym co przed chwilą zobaczył. Mama pyta go:
- A ty co chcesz na śniadanie?
- Na pewno nie te cholerne płatki!

Czym się różni pedał...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.