#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Krowa to ssak. Ma ona...

Krowa to ssak. Ma ona sześć stron: prawą, lewą, przód, tył, spód i wierch. Za krową znajduje się ogon zakończony małym pomponikiem. Krowa posługuje się nim do odpędzania much od siebie i od mleka. Głowa krowy służy do rogów, no i jej pysk musi gdzieś znaleźć miejsce. Rogi służą do bodzenia, a pysk do miauczenia. Pod krową wisi mleko, które służy do dojenia. Krowa ma delikatny węch, czuje się ją z daleka. Pan krowa nazywa się byk. On nie jest ssakiem. Krowa nie je dużo, ponieważ wszystko, co zje, zjada dwukrotnie. Kiedy krowa jest głodna, robi muuu!
A kiedy nie mówi nic, oznacza to, że w środku ma pełno trawy aż po czubki rogów...

Wokół zwiniętego w kulkę...

Wokół zwiniętego w kulkę jeża chodzi zgłodniały wilk. W pewnym momencie nie wytrzymuje i mruczy:
- Mógłbyś chociaż pierdnąć, miałbym jakiś punkt odniesienia!

Przychodzi facet do lekarza...

Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze urwało mi jądra, niech pan mi przeszczepi inne.
- No wie pan, mogę to zrobić, ale jest pewien problem bo mamy w magazynie tylko dwa, jedno drewniane a drugie metalowe. Jeżeli panu tak bardzo zależy to możemy, na pana odpowiedzialność, je wszczepić.
- Dobrze lepsze takie niż żadne.
Lekarz zrobił operacje i kazał przyjść facetowi za 5 lat do kontroli.
Po pięciu latach:
- Zadowolony jest pan?
- Owszem mam nawet dwóch synów, jeden Pinokio a drugi Terminator.

A KRUK NA TO? NEVERMORE!

Czasami się zdarza, że na parapecie zląduje coś inteligentniejszego niż gołąb (Sralooch ulicznicus), np. kruk, który czytał wiersze A.E. Poe i kotom się nie kłania.

Spotyka zajączek niedźwiedzia...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Spotkała się glizda z...

Spotkała się glizda z glizdą i jedna mówi do drugiej:
- Gdzie Twój stary poszedł?
- Z chłopakami na ryby.

Lew postanowił się dowartościo...

Lew postanowił się dowartościować, złapał zająca i pyta:
-Kto tu jest królem?
-Ty, lwie.
Lew puścił szaraka i dorwał niedźwiedzia. Powalił go i pyta:
-Kto tu jest króle?
Miś był nie w sosie, więc mówi:
-No dobra, ty jesteś.
Dumny lew podchodzi do słonia i pyta:
-Hej, słoń, kto jest królem zwierząt?
Słoń spojrzał, złapał lwa trąbą i rzucił nim o skały. Wybił mu zęby i pogruchotał kości. Lew otrząsnął się i mówi:
-Ej, słoń, jak nie wieś, to się nie denerfuj!

ROZTAŃCZONY SIERŚĆ...

Niektóre koty doceniają muzykę klasyczną i przy typowym wiedeńskim walcu chodzą tak.