- Co panu dolega? - pyta lekarz. - Cierpię na bezsenność, panie doktorze. Całą noc przewracam się z boku na bok, wstaję, kładę się, rzucam na łóżku.. - W takim razie wcale się nie dziwię, że nie może pan zasnąć.
- Mam świetnego pacjenta, cierpi na rozdwojenie jaźni . . . - I cóż w tym świetnego ? Banalny przypadek ! - "Obydwaj" mi płacą !