Zdenerwowana kobieta biega po plaży z synkiem, aż w końcu zwraca się do dziecka: - Teraz przypomnij sobie w którym miejscu byłeś, gdy zacząłeś zakopywać tatusia.
- Kochanie, odebrałaś synka z przedszkola? - Tak. - Toż to nie mój syn! - Tamten co myślisz to też nie...