psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Mały Jasio bawi się w...

Mały Jasio bawi się w kuchni kolejką, a jego tata gotuje obiad. Jasio zatrzymuje kolejkę i mówi:
- Wszystkie cholerne dupki, które chcą wysiąść, niech do cholery wysiadają. Ci, którzy chcą wsiąść, niech do diabła wsiadają!
- Jasiu! - krzyczy ojciec - Nie mogę uwierzyć, że używasz takiego słownictwa! Powinieneś się wstydzić! Idź teraz do swojego pokoju i nie wracaj, dopóki nie przemyślisz tego, co zrobiłeś!
Jasio idzie więc do swojego pokoju i wraca za godzinę.
Kontynuuje swoją zabawę tylko do momentu, kiedy mówi:
- Wszyscy panowie i wszystkie panie, które chcą wysiąść, możecie teraz wysiąść, a ci, którzy chcą wsiąść, mogą teraz wsiadać. A ci, którzy mieli kłopoty z powodu naszego godzinnego opóźnienia, niech rozmawiają z tym dupkiem w kuchni!

W przedszkolu na leżakowaniu...

W przedszkolu na leżakowaniu w łóżeczkach są dzieci. W pewnej chwili Jaś pyta dziewczynkę:
- Jesteś dziewczynką czy chłopcem?
- Nie wiem.
- To sprawdź.
- To mi pomóż.
- To podnieś kołderkę.
Dziewczynka to zrobiła, na co Jaś:
- Jesteś dziewczynką, bo masz różową piżamkę.

Pani w szkole kazała...

Pani w szkole kazała napisać dzieciom wierszyk. Po 10 minutach wszyscy zaczynają czytać. Przyszła kolej na Jasia:
-w wielkich górach Himalajach, słoń powiesił się na jajach.
-Jasiu nie postawie ci pały, ale na jutro masz poprawić wierszyk.
Następnego dnia w szkole:
-w wielkich górach Himalajach, słoń powiesił się na...
-Jasiu!
-... trąbie.
-dobrze.
-i jajami skały rąbie.

Jasiu mówi do ojca:...

Jasiu mówi do ojca:
-Tato! Wzywają cię do szkoły!
-A co znowu zrobiłeś?
-Nic... Tylko stolik wysadziłem...
Po trzech dniach:
-Tato! Wzywają cię do szkoły!
-A co znowu zrobiłeś?
-Nic... Tylko ławkę wysadziłem...
Po tygodniu:
-Tato! Wzywają cię do szkoły!
-Nie pójdę już więcej do twojej szkoły!
-Słusznie. Po co chodzić po ruinach..

Pani na lekcji pyta dzieci:...

Pani na lekcji pyta dzieci:
- Na drzewie siedzą trzy ptaki, myśliwy strzela do ptaków, ile ptaków zostanie na drzewie?
Wszystkie dzieci się zgłaszają, Pani wybrała Jasia, żeby odpowiedział.
- Proszę Pani na drzewie nie zostanie żaden ptaszek, bo myśliwy zestrzeli jednego a reszta ucieknie od huku.
- Nie Jasiu, na drzewie zostaną dwa ptaszki, ale podoba mi się Twój sposób myślenia.
Po lekcji Jasiu podchodzi do Pani i mówi:
- A teraz ja zadam Pani zagadkę. Na ławce siedzą trzy kobiety, jedzą lody. Jedna liże, druga gryzie, a trzecia ssie, która jest mężatką?
- Hyyymmm yyyy nooo, no ta, która ssie.
- Nie, ta która ma obrączkę na ręce, ale podoba mi się Pani sposób myślenia.

Jasio podchodzi do mamy...

Jasio podchodzi do mamy i mówi:
- Mamo, jak to dobrze, że nie urodziłem się w Hiszpanii.
- Ale dlaczego?
- Bo nie znam hiszpańskiego.

szef dzwoni do kowalskiego...

szef dzwoni do kowalskiego w czasie pracy. Kowaliski opowiedz jeden z tych swoich Zaje****ych kawałów!!! Nie moge teraz szefie bo pracuje. na to szef wybucha śmiechem przez telefon i mówi "hahahahaha Zaje****e dawaj jeszce jeden"

Pewnego dnia Jaś przyszedł...

Pewnego dnia Jaś przyszedł ze szkoły mocno poturbowany.
- Co się stało ? - pyta ojciec.
- Pokłóciłem się z Tomkiem i wyzwałem go na pojedynek, ale pozwoliłem mu wybrać rodzaj broni.
- To bardzo honorowo z twojej strony - mówi tata.
- No tak, ale on wybrał starszą siostrę...

Siedzi na ławce pani...

Siedzi na ławce pani w ciąży, podchodzi do niej mały Jaś i pyta:
- Co pani tam ma? - wskazując na brzuszek.
- Dziecko.
- A czy pani je kocha?
- Tak.
- To dlaczego pani je zjadła?

Jaś do taty:...

Jaś do taty:
- Tato gdzie leży Łomża?
- W lodówce. - odpowiada tata.