Mąż mówi do żony: - Niepotrzebnie kręcisz nosem. Ten bigos jest całkiem dobry. - Może i jest dobry, ale większość ludzi bierze do kina popcorn.
20 rocznica ślubu, małżonkowie siedzą przy stole, spożywają w milczeniu uroczysty obiad. Żona nagle się odzywa: - Wiesz co, kochanie? Jak pomyślę, że to już 25 lat, to mi się ciepło robi pod sercem. - Nie truj, to tylko biust wpadł ci do zupy.