psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Między blondynkami:...

Między blondynkami:
- Wiesz, mój mąż jest strasznie rozrzutny. Szasta pieniędzmi na prawo i lewo, kupuje jakieś bezsensowne rzeczy. Wyobraź sobie, że pół roku temu kupił gaśnicę i do tej pory ani razu jej nie użył.

Była sobie blondynka,...

Była sobie blondynka, która miała sześciu chłopców i każdy miał na imię Jaś.
Pewnego razu przyjechała do niej ciotka i zdziwiona pyta:
- Jak to, nie masz z tym żadnych problemów? Jak wołasz "Jasiu!", to który
przychodzi?
- Ależ ja nie wołam ich po imieniu! Ja wołam ich po nazwisku...!

Blondynka, brunetka i...

Blondynka, brunetka i ruda jadą razem pociągiem na gapę, w wagonie towarowym. Nagle słyszą że idzie kontroler, i wskakują do worków. Kontlorer potrząsa pierwszym workiem z brunetką i słyszy:
- Hau, hau - pomyślał sobie że jest w nim piesek.
Potrząsa workiem z rudą i słyszy:
- Miau, miau - pomyślał sobie że to worek z kotkiem.
Potrząsa z blondynką i słyszy:
- Kartofle!

Dlaczego blondynka nie...

Dlaczego blondynka nie myje zębów?
Bo chce mieć zęby pod kolor włosów.

Przychodzi blondynka...

Przychodzi blondynka do kiosku i mówi:
- Proszę te chipsy za 70 groszy.
Sprzedawczyni podaje chipsy, blondynka na to:
- Przepraszam ile płacę?

rozmawiają dwie blondynki:...

rozmawiają dwie blondynki:

- wiesz, co znaczy I don't know?

- nie wiem, sprawdź w słowniku

- już sprawdzałam, słownik też nie wie.

Jadą dwie blondynki samochodem...

Jadą dwie blondynki samochodem. Jedna mówi do drugiej:
- Sprawdź czy działa mi kierunkowskaz, dobrze?
Blondynka wysiada patrzy na światła i woła:
- Działa, nie działa, działa, nie działa.

Spotykają się dwie blondynki....

Spotykają się dwie blondynki.
- wiesz mój syn ma 3 miesiące, a już siedzi - chwali się jedna
- tak a, za co!?

blondynka: ...

blondynka:
-Ratunku! Szerszeń mnie użądlił!
doktor:
-A gdzie?
-W parku, na ławce, pod drzewem.
-Kretynko! W jaką część ciała?!
-Aaa... W palec.
-A który konkretnie?
-Nie wiem. Wszystkie szerszenie są podobne.

Przyjeżdża blondynka...

Przyjeżdża blondynka do Warszawy.
Spotyka drugą blondynkę:
- Skąd jesteś?
- Ze wsi.
- Ja też!
- I pomyśleć, że się nie znamy!