#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Młody niedźwiadek pyta ojca:...

Młody niedźwiadek pyta ojca:
-Tatusiu, czy można zjeść grzybiarza, jak się go spotka?
-Można synku.
-A myśliwego można?
-Też można, a nawet trzeba.
-A wędkarza?
-Broń Boże! Od mięsa wędkarzy porządne niedźwiedzie zmieniają się w alkoholików.

DOBRY PIESEK....

Może i dobry... Ja jednak nie ufałbym mu... Ten pies to chyba z hodowli pod szafą...

Siedza w gównie dwa robaczki,...

Siedza w gównie dwa robaczki, tatus i synek.
Synek pyta:
- Tato, tyle lat mieszkamy juz tutaj, w tym gównie..
a powiedz tato, moglibyśmy mieszkac w jabłuszku?
- Tak synku, moglibyśmy.
- A moglibysmy mieszkać w gruszeczce?
- Tak synku, w gruszeczce też.
- A w brzoskwince?
- W brzoskwince też.
- A na przykład... w winogronku?
- W winogronku tez byśmy mogli.
- To czemu ciągle mieszkamy w tym gównie?
- Bo, synu, jest takie pojęcie: OJCZYZNA...

Świeżo upieczone babeczki ciągle znikały ze stołu. Zobacz, co zarejestrowała ukryta kamera!

Sierra to roczny wyżeł niemiecki krótkowłosy, który jak się okazuje – uwielbia babeczki! W tej rodzinie coraz częściej ginęły świeżo upieczone babeczki. Po kolejnym zniknięciu kilkunastu słodkości postanowiono zamontować „ciasteczkową” kamerę. Udało się zarejestrować czworonożną miłośniczkę babeczek w akcji. Spójrz, jak udaje się jej zjeść 5 ciastek w kilkadziesiąt sekund....

Dlaczego kogut rżnie kury?...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Lesna sciezka przechadza...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

PROPONUJĘ ETAT W CYRKU...

Położył telefon na ziemi i wtedy zadzwonił. To spowodowało, że mrówki zaczęły robić coś dziwnego…

Przychodzi kura do kury:...

Przychodzi kura do kury:
- Dzień dobry, jest mąż?
- A jest, jest - jak zwykle, grzebie przy aucie.

Spotyka się dwóch sąsiadów....

Spotyka się dwóch sąsiadów. Jeden mówi do drugiego:
- Słuchaj stary, nie wiem co mam zrobić, mój kot załatwia mi się na dywan.
- Jak to?
- No, załatwia się na dywan, potem jeździ tyłkiem po podłodze i rozsmarowuje to wszędzie, nie wiem już co mam robić. Może ty byś coś poradził?
- Wiesz co, zwiń dywan i oklej podłogę papierem ściernym.
Spotykają się ponownie po dwóch tygodniach.
- No i jak? - pyta pomysłodawca.
- O człowieku, rewelacja! Jak kocisko rozpędziło się w przedpokoju, to do lodówki już tylko oczy dojechały!