Dzieci wybierają zawody aktorek, piosenkarzy, strażaków, policjantów itp. Tylko Jaś mówi, że chciałby zostać św. Mikołajem. - Czy dlatego Jasiu, że roznosi prezenty? - pyta nauczycielka. - Nie. Dlatego, że pracuje raz w roku.
-Babciu zawsze mówisz, żeby za zło odpłacać dobrem. -Tak wnusiu. -To daj mi dychę, bo Ci stłukłem okulary.
Kolega do Jasia: - Ile razy mam Cię prosić, żebyś mi oddał pożyczone pieniądze? - A przypomnij sobie, ile razy Cię prosiłem, żebyś mi je pożyczył?