To co na początku wygląda na zwykły wyścig motocyklowy, zmienia się nagle w pościg za narowistym dzikim motocyklem.
Wchodzi szkot do pociągu z dużym workiem na plecach. Podchodzi konduktor: - Musi pan zapłacić za bagaż - Wychodź synku i tak trzeba zapłacić