psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Na targu dla jaskiniowców...

Na targu dla jaskiniowców potężny jaskiniowiec podchodzi ze swym 4-letnim synkiem do stoiska z owocami i pyta:
- Ile kosztuje ten kosz bananów?
Sprzedawca spogląda na wielkie dłonie jaskiniowca i odpowiada:
- Jak dla pana, to trzy garście zębów mamuta.
- Czemu tak drogo?
- Niech stracę! Niech będą dwie garście.
- Biorę! - odpowiada jaskiniowiec i zwraca się do synka: - Daj temu panu dwie garście zębów mamuta.

Brunetka idzie ulicą...

Brunetka idzie ulicą ze świnią pod pachą. Przechodzień pyta:
- Skąd to masz?
Świnia odpowiada:
- Wygrałam na loterii.

- Konrad, potrzebna mi...

- Konrad, potrzebna mi twoja rada. Jako mężczyzny.
- Dawaj, Asia.
- Dzięki.

Faceta strasznie bolał...

Faceta strasznie bolał ząb. Ból nie do wytrzymania. Idąc ulicą spotkał znajomego i podzielił się swoim zmartwieniem. Jest proste wyjście- pouczył go przyjaciel. Musisz skupić się, zamknąć oczy i wmawiać sobie w myśli; nie mój ząb, nie mój ząb, nie mój ząb....
Posłuchał rady. Zrobił jak znajomy radził i ... cud!!! Przeszło jak ręką odjął.
Wrócił szczęśliwy do domu. Wieczorem żoneczka wdzięczy się do niego i sugeruje akt pożycia. Jakoś ostatnio unikał zbliżeń bo starszy już był i z erekcją miał kłopoty ale . . . już na początku gry wstępnej skupił się, zamknął oczy i wmówił w siebie; nie moja baba, nie moja baba, nie moja baba ...... Cud!!! Piękna erekcja i wysokie libido!

Obudziłem się, bo poczułem,...

Obudziłem się, bo poczułem, że żona trzyma mnie za interes. Myślałem, że ma ochotę na bara-bara, ale okazało się niestety, że tylko w ten sposób nie chrapię.

W zeszłym tygodniu dowiedziałe...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Siedmioletni chłopczyk...

Siedmioletni chłopczyk wraca ze szkoły. Podjeżdża samochód. Kierowca odsuwa szybę i mówi:
- Wsiadaj do środka, dam Ci 10 zł i lizaka.
Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli toczy się za nim. Znowu się zatrzymuje:
- No wsiadaj, dam Ci 20 zł, lizaka i chipsy.
Chłopczyk ponownie kręci głową i przyspiesza kroku. Samochód powoli jedzie za nim:
- No nie bądź taki! Moja ostatnia oferta: 50 zł, chipsy i cola.
- Oj, odczep się tato. Skoro kupiłeś matiza, to musisz z tym żyć.

W starożytnej Grecji...

W starożytnej Grecji Sokrates był szeroko znany ze swojej mądrości. Pewnego razu ten wielki filozof spotkał swojego znajomego, który biegł właśnie do niego by mu coś powiedzieć:
- Sokratesie czy ty wiesz, co właśnie usłyszałem o jednym z twoich studentów?
- Zaczekaj chwilę - przerwał mu Sokrates - zanim mi to powiesz chciałbym, byś przeszedł pewien test. Nazywa się testem "Potrójnego filtru"
- Potrójny filtr?
- Dokładnie - kontynuował Sokrates - Zanim powiesz coś o moim studencie, spróbujmy przefiltrować to, co chcesz mi powiedzieć. 1-Pierwszy filtr to prawda. Czy upewniłeś się, że to co słyszałeś o moim studencie jest w 100% prawdziwe?
- No nie, właściwie to tylko to słyszałem...
- Dobrze, czyli właściwie nie wiesz czy to jest prawda czy fałsz...Przejdźmy do filtru drugiego, filtr dobroci. Czy to, co chcesz mi powiedzieć jest czymś dobrym?
- Raczej nie, właściwie to coś przeciwnego
- Czyli chcesz mi powiedzieć o nim coś złego, nie wiedząc nawet czy to jest prawda.
Mężczyzna potrząsnął ramionami z zawstydzeniem a Sokrates kontynuował:
- Nadal możesz pomyślnie zdać ten test, bo mamy trzeci filtr: użyteczności. Czy to co chcesz mi powiedzieć o moim studencie jest dla mnie użyteczne?
- Nie specjalnie.
- Zatem - podsumował Sokrates - jeżeli chcesz mi powiedzieć coś, o czym nie wiesz czy jest prawdziwe, ani dobre ani też użyteczne dla mnie... To po co mi to w ogóle mówić?
Mężczyzna poczuł porażkę i był zawstydzony.
To jest powód, dla którego Sokrates był uważany za najwybitniejszego filozofa i darzony takim wielkim szacunkiem.
To również wyjaśnia, dlaczego nigdy się nie dowiedział, że Platon posuwał jego żonę.