Nad ranem wraca sobie z samowolki narąbany żołnierz. W bramie koszar trafia na majora. Doprowadza się więc do pionu i bełkocze:
- Czołem, panie majorze!
Na to major:
- Czołem kompania!
Nad ranem wraca sobie...
Dodane przez Konrad Zemczak
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz