Po pierwszej randce: - I jak tam Szczepan ta czarniawa Mariola? Pasuje? - Nie udało się przymierzyć...:(
Dwóch więźniów-Żydów siedzi w celi, wyglądają przez okno. Leje jak z cebra, duje, jakby się kto obwiesił. Jeden mówi do drugiego: - Biedny Abram, wychodzi z więzienia w taką pogodę!