psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Nauczycielka pyta w szkole...

Nauczycielka pyta w szkole Jasia:
- Jasiu, co to jest kometa?
- To gwiazda z ogonem
- Dobrze, a czy potrafisz dać przykład komety?
- Myszka Miki

Jasiu spóźnia się pół...

Jasiu spóźnia się pół godziny na lekcję języka polskiego. Nauczycielka pyta się go:
- Jasiu, dlaczego się spóźniłeś?
- Bo napadł na mnie groźny bandyta z pistoletem w ręce!
- To straszne! - mówi nauczycielka - I co było potem ?
- Potem zabrał mi zeszyt z zadaniem domowym!

Jasio podglądał swoich...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Jasiu zrzuca wszystkie...

Jasiu zrzuca wszystkie zabawki z półkki
-Jasiu co robisz?( pyta pani )
-Bawie się w k***a gdzie są kluczyki do samochodu! ( odpowiada Jasiu )

Jasiu rozwiązuje krzyżówkę...

Jasiu rozwiązuje krzyżówkę i pyta się mamy:
- Mamo ! Co to jest ?Zaczyna się na P a kończy na S i Znajduję się pomiędzy wargami ?!
- Synu !!! Natychmiast odłóż tą krzyżówkę, jest od 18 lat !
- Już wiem, To papieros! .

Jasiu ma przynieść do...

Jasiu ma przynieść do szkoły zdjęcie mamy, taty i siostry.
Na drugi dzień Jasiu przynosi zdjęcie cioci, wujka i kuzynki.
Pani mówi do Jasia:
- Myślałam, że Twoja mama jest chuda!
Pani widzi następne zdjęcie i mówi:
- Przecież Twój tata jest gruby! A to nie jest siostra tylko jakiś chłopak!
Jasiu zaczerwieniony mówi:
- A myślałem, że to jest pani!

Tata mówi do Jasia: ...

Tata mówi do Jasia:
- Jasiu idź do sklepu i kup mi dwa piwa.

Jasiu wchodzi do sklepu i mówi:
-Chcę dwa piwa
A sprzedawczyni do niego:
-A czy ty na pewno jesteś pełnoletni?

Jasiu nie wie co powiedzieć. Wraca do domu i zaczyna rozmawiać z ojcem:
-Tato, pani sprzedawczyni spytała się mnie, czy jestem pełnoletni.
Tata:
-Idź znowu do sklepu i powiedz:
Mam 20 lat,
2 dzieci,
dowód wpadł mi do kanału,
a żona leży ze złamaną nogą w szpitalu.

Jasiu wychodzi z domu, potknął się przewrócił i uderzył w głowę. Idzie jednak dalej. Wchodzi do sklepu i mówi sprzedawczyni:
-Mam 2 lata, 20 dzieci, żona wpadła mi do kanału, a dowód leży ze złamaną nogą w szpitalu.
To dostane to piwo?

- Mamo, choinka się pali!...

- Mamo, choinka się pali! - wola Jasio z pokoju do matki zajętej w kuchni.
- Choinka się świeci, a nie pali - poprawia matka.
Za chwile chłopiec krzyczy:
- Mamo, mamo, firanki się świecą!

Ksiądz spotyka pijanego...

Ksiądz spotyka pijanego Jasia.
- Oj Jasiu, obawiam się, ze nie spotkamy się w niebie.
- Naprawdę?- odpowiada Jasiu ze smutna mina.
- Rety! A co takiego ksiądz zrobił?

- Tatusiu, skąd ja się...

- Tatusiu, skąd ja się wziąłem? - pyta Jaś ojca.
- Bocian cię przyniósł.
- A ty skąd się wziąłeś?
- Mnie też bocian przyniósł.
- A babcię?
- Też.
Kilka dni później pani od polskiego zadała dzieciom wypracowanie na temat: Opisz stosunki panujące w twojej rodzinie.
Jaś zamiast wypracowania pisze jedno zdanie: W naszej rodzinie od trzech pokoleń nie było żadnych stosunków.