Pani na lekcji do Jasia: - Jak się nazywa żona popa? - Poparzona.
• Szczyt nietolerancji: nie pozwalają mi przynosić mojego boa dusiciela do szkoły!
Profesor na wykładzie: - Gdyby ci z tyłu byli tak cicho, jak ci na środku, którzy rozwiązują krzyżówki, to ci z przodu mogliby spokojnie spać.