psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

NIEPEŁNOSPRAWNOŚĆ...

NIEPEŁNOSPRAWNOŚĆ

Potrzebowałem gotówki, wiec podjechałem do bankomatu przy centrum handlowym. Parking pełniutki (bo mały) ale fuksem zwolniło się miejsce prawie przy wejściu - no i przy bankomacie, parkuję. Obok, puste miejsce dla niepełnosprawnych.
Szybciutko do bankomatu, chwilka w kolejce, załatwione.
Wracam do auta i widzę, jak na to puste miejsce obok wjeżdża starszawy, lekko sfatygowany citroen czy inny peugeot (mam trudności z rozróżnieniem), a za kierownicą całkiem sympatycznie i rezolutnie wyglądająca blondynka.
Charakterystycznej niebieskiej karty za szybą brak, za to: lewy przeciwmgielny zdemolowany - wisi na kablach na zewnątrz, reflektor pęknięty lekko, a i blacha trochę wgnieciona.
No i tak sobie pomyślałem "Pewnie się dziewczę spieszy do bankomatu. Zagadam, że właśnie wyjeżdżam i będzie mogła sobie zaparkować jak się należy a nie tak ''na wariata'' .
Grzecznie zagajam:
- Przepraszam, pani jest niepełnosprawna? Bo...
- Jaaa? Nieeeee.
- Bo widzi pani...
- Ale auto – TAK!
Pizd drzwiami, stukstukstukstuk na szpileczkach.

To było kilka lat temu,...

To było kilka lat temu, kiedy jeszcze losowania lotto były w telewizji o 22.00. Siedziałem u mamy w pokoju gapiąc się w jakiś program razem z nią. W pewnej chwili mówi, że idzie się kąpać i żebym spisał jej numery lotto. Po jej wyjściu wpadłem na genialny plan:) Jeśli mnie o to poprosiła to musi mieć gdzieś kupon, no i taki się znalazł w jej torebce. Spisałem liczby z kuponu jako te wylosowane, kupon na swoje miejsce i czekam na powrót. Wchodzi mama i się pyta czy spisałem. Tak oczywiście, no i wyciągnęła z torebki i patrzy patrzy, mówi co jest. Widzę uśmiech, łzy, za chwilę krzyk. No ale nie chciałem, by padła więc jej powiedziałem, że żartuje ale szybko musiałem opuścić pokój, bo krzyk szczęścia przeniósł się na krzyk złości w moim kierunku. YAFUD

Brunetka mówi do Blondynki:...

Brunetka mówi do Blondynki:
- Słyszałaś? Adam się utopił.
- Tak? I co żyje?!

DIETETYCZNY...

DIETETYCZNY

Poranna rozmowa w samochodzie:
Ja - Skarbie, ale na tej diecie możemy zrobić pitę, tylko bez mięsa wołowego. Mamy kurczaka, możemy pitę zrobić z kurczakiem.
Żonka - Ok, tylko ten kurczak musi być z drobiu...

Blondynka pisze z chłopakiem...

Blondynka pisze z chłopakiem na gadu-gadu:
- Fajna jesteś? Ładna jesteś? Spotkajmy się w raelu.
- U nas nie ma Realu, jest tylko Biedronka.

-Dlaczego blondynkę zabił...

-Dlaczego blondynkę zabił prąd?
-Bo ciągnęła dwa druty na raz Biggrin

W poczekalni u weterynarza...

W poczekalni u weterynarza blondynka uspokaja swojego psa:
- Nie bój się, Azorku, nie szczekaj! Patrz, tam kotek też czeka do pana doktora i wcale nie szczeka!

Wracamy samochodem z...

Wracamy samochodem z kolegą z zalewu w Umerze do Kielc. Rozmowa przez cb radio:
- Hej mobilki, jak tam droga do Kielc (kolega)
- Wiesz co, koło Ćmińska taka nieoznakowana radiolka stoi, siedzą i pączki wpie*dalają
15 sekund ciszy...
- Nie wpie*dalamy pączków tylko bułki z serem YAFUD

Dzisiaj miałem już dość...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Sklepy za komuny...

Sklepy za komuny
Blondynka mówi do koleżanki:
- W życiu nie uwierzę, że za komuny na półkach był tylko ocet i olej... Może w jakichś małych sklepach, ale w Carrefourze?!