- "Baco, czy można tu gdzieś kupić części zamienne do samochodu?" - "Zaraz za wioską jest ostry zakręt nad urwiskiem, a części leżą na dole..."
Sędzia do górala: - Ile macie dochodów? - Wysoki sądzie, do chodów to ja mom dwie nogi, ale obie kipskie.
Siedzi baca na gałęzi i ją piłuje. Podchodzi turysta i mówi: -Baco nie piłuj bo spadniesz - Nie, nie spadnę - Ale baco naprawdę nie piłuj bo spadniesz. Turysta poszedł dalej. Za chwile baca spadł. Wstaje i mówi: - Prorok czy co?
- Co robicie baco? - A srom panocku/ - A portki toście ściągnęli! - Ło kruca fuks...!