Na ulicy spotykają się dwaj koledzy. - Gdzie tak biegniesz? - Do domu, muszę ugotować obiad! - A co, żona chora? - Nie, głodna!
Żona do męża: - Wiesz co, nasz Franek dziś dostał dwoje z geografii, bo nie wiedzial gdzie leży Afryka. - To musi być gdzieś niedaleko, bo u nas w warsztacie pracuje Murzyn i dojeżdża do roboty rowerem.
Żona z mężem oglądają horror. Nagle pojawia się straszny potwór. - O matko! - krzyczy żona. - Teściowa? Faktycznie podobna.