#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Park. Ławeczka. Na niej...

Park. Ławeczka. Na niej siedzą sobie trzej kolesie i piją oranżadę. Niedaleko dokazują dwa kociaki. Tzn. jeden dyma drugiego. Nagle pojawia się otyła pani i krzyczy:
- Mruczek, Mruczek, chodź tu do mnie!
- Hehehe... Problem w tym, że pani Mruczek jest zajęty - mówi jeden z kolesi.
- Nie. W tym problemu nie ma. Problem w tym, że Mruczek jest na dole...

MYŚLAŁ ŻE GO CZOŁG PRZEJECHAŁ...

Boxer Charlie spokojnie spacerował sobie pośród leśnego runa łagodnie wwąch**ąc się w zapachy wiosennej przyrody dopóki nie pojawiła się dzika sarna.

KOT A KOT TO JEST RÓŻNICA... ALE ZAWSZE TO SĄ DWA KOTY...

Widzieliście kiedyś, żeby bezdomny kot i mieszkający w zoo ryś nawiązali przyjaźń? Zdarzyło się to w Petersburgu Smile Zwierzaki zdecydowanie zapałały do siebie sympatią.

NO! TEGO NUMERU TO MU RACZEJ PIES NIE DARUJE...

Spadaj z mojego łóżka!
Oto prawdziwy powód dlaczego psy nie lubią kotów...

ZABAWNY, WESOŁY PANCERNIK...

Nawet i taki pancernik fajnie wygląda w dobrym humorze...

Niedźwiedź i zajączek...

Niedźwiedź i zajączek poszli sobie na ryby i złowili złotą rybkę . Rybka tradycyjnie powiedziała że jeśli ja wypuszczą to ona spełni im ich trzy życzenia . Niedźwiedź i zajączek zaczynają na zmian wymieniać swe życzenia:
- Chcę żeby każdy niedźwiedź w tym lesie to była samica - mówi niedźwiedź. Cyk i życzenie spełnione
- Ja chce mieć motor - mówi zajączek . Cyk i spełnione
- Chce żeby każdy niedźwiedź w tym kraju to była samica-mówi niedźwiedź. Cyk i spełnione
- Ja chce nowiuśki kask- mówi zajączek . Złota rybka się dziwi ale spełnia to życzenie
- Chce żeby wszystkie niedźwiedzie na całym świecie to były samice - mówi podniecony niedźwiedź . Cyk i spełnione
Złota rybka pyta zajączka :
- A jakie jest twoje ostatnie życzenie ??
Zajączek wsiada na motor wkłada kask i zaczyna odjeżdżać . gdy oddalił się na bezpieczna odległość odwraca się i krzyczy
- Chce żeby mój kolega niedźwiedź był pedałem !!

Mały ptaszek leciał na...

Mały ptaszek leciał na południe uciekając przed zimą. Niestety było już tak zimno, że ptaszek przemarzł i spadł na pole. Polem przechodziła krowa i nasrała na ptaszka. Ponieważ gówno było ciepłe funkcje życiowe ptaszka zaczęły wracać do normy. Leżał więc sobie szczęśliwy i ogrzany w goownie i wkrótce zaczął śpiewać. Obok przechodził kot, który usłyszał śpiew ptaszka, wyciągnął go z goowna i zjadł.
Wnioski:
1. Nie każdy, kto na Ciebie nasra jest Twoim wrogiem!
2. Nie każdy, kto Cię wyciągnie z goowna jest Twoim przyjacielem!
3. Jak siedzisz w goownie, to się nie odzywaj!

Przychodzi facet z jamnikiem...

Przychodzi facet z jamnikiem do weterynarza i mówi:
- Panie doktorze, proszę mu obciąć ogon, najkrócej jak się da.
Na co weterynarz:
- Ale panie, to jamnik, jak on będzie bez ogona wyglądał, to nie ta rasa, żeby ogon przycinać.
- Ja płacę - ja wymagam, tak jak już powiedziałem, ciąć i to przy samym tyłku - żąda zbulwersowany właściciel.
- No dobrze - odpowiada weterynarz. - Ale niech mi pan chociaż powie, dlaczego?
- Przyjeżdża teściowa! Nie ma być żadnych oznak radości!!!

Przyjechał kogut ze wsi...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.