psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Pewien facet wchodzi...

Pewien facet wchodzi do autobusu . Gdy usiadł, nagle zaczepia go żul:
- Tszzzyy ... mmma ... paaan ... dllaaa... mniee... hee... jakiśśs... hmm... teee... ee... bilet?
- Nie, nie mam dla pana żadnego biletu.
- W takim razie dokumenty poproszę.

Wieczór, rozmowa koleżanek...

Wieczór, rozmowa koleżanek przez telefon:
- Już nie mogę wyrobić z moim starym, jeszcze siedzi w barze!
- Powinien brać przykład z mojego, jego już dawno do domu przynieśli.

Idzie chwiejnym krokiem...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Na pustym jeszcze placu...

Na pustym jeszcze placu budowy brygadzista staje przed robotnikami i mówi:
- Panowie rozpoczynamy i pamiętajcie: budujemy solidnie, bez fuszerki, bez wynoszenia na lewo materiałów. Budujemy najlepiej jak umiemy, bo budujemy dla siebie.
- A co to będzie ? - pyta jeden z robotników.
- Miejska Izba Wytrzeźwień.

Matka Jasia sprząta w...

Matka Jasia sprząta w domu przed świętami.
Zła jest, bo roboty kupa, a mąż, jak zwykle, w knajpie.
Wysyła więc Jasia, żeby ojca sprowadził do domu.
Jasiu znajduje ojca i prosi, żeby wrócił do domu, bo matka zła.
Ojciec napełnia kieliszek i mówi:
- Siadaj synu i pij!
- Ależ tato ja mały jestem!
- Pij, mówię!
- Ale tato!
- Pij!
Jasiu wypił, oczy mu wyszły na wierzch, krzywi się mocno.
- No i co dobre było?
- Oj okropne, tato, okropne!
- No! To biegnij do mamy i powiedz jej, że ja też miodu tu nie mam!

Sypialnia, ranek. Gościu...

Sypialnia, ranek. Gościu się budzi, rozgląda, patrzy ze zmarszczonym czołem w wielkie lustro... Z kuchni dobiega głos:
- Zenek śniadanie!
Gość uderza się w czoło, na twarzy uśmiech zrozumienia.
- No właśnie... Zenek!

Mąż wrócił późno do domu...

Mąż wrócił późno do domu i zwraca się czule do żony:
- Koteczku, pieseczku, żabciu, małpeczko!
A żona na to:
- ZOO jest dwie ulice dalej...

Podpity mąż wraca do...

Podpity mąż wraca do mieszkania w środku nocy.
Otwiera cicho drzwi, zdejmuje buty i na palcach wkrada się do sypialni.
W tej właśnie chwili słyszy głos żony:
- To ty? O tej porze?
- A co kochanie, spodziewałaś się kogoś innego?

Żona do męża:...

Żona do męża:
- Piszą, że woda podrożała...
- O, wreszcie i abstynentom się do dupy dobrali!
Wyślij dowcip | Ocena: 4.0 | Oceń!

Przebudzenia po upojeniu alkoholowym:

- na Kopciuszka - budzisz się w jednym bucie;
- na Rejtana - budzisz się pod drzwiami z rozdartą koszulą;
- na Królewnę Śnieżkę - budzisz się i dostrzegasz jeszcze siedmiu nieprzytomnych facetów;
- na Czerwonego Kapturka - budzisz się w łóżku babci;
- na Krzysztofa Kolumba - budzisz się i nie wiesz, gdzie jesteś;
- na Śpiącą Królewnę - budzisz się i czujesz, że ktoś cię całuje, otwierasz oczy i widzisz, że pies ci mordę liże.

Przychodzi facet do sklepu...

Przychodzi facet do sklepu alkoholowego i mówi do ekspedientki:
- Poproszę dwie butelki wina.
Sprzedawczyni przynosi dwie butelki z winem.
Facet wypina d*pę a ekspedientka pyta:
- Co pan robi?
- Kto wypina tego wina!