- Wiesz Ada - mówi przez telefon Monika do koleżanki - ja i Jacek kochamy się ... - To nie mogłaś zadzwonić jak już skończycie ...
Rozmawia dwóch kumpli: - Wiesz, Staszek leży w szpitalu. - No coś podobnego. A jeszcze wczoraj widziałem go w kawiarni z wystrzałową blondynką. - No właśnie, jego żona też go widziała.
Co mówi lokomotywa, wchodząc do sklepu z ubraniami?
Ciuch ciuch!
- Tato, mogę spróbować skoków na bungee? - Lepiej nie synku, o ile sobie przypominam, do samiuśkiego początku prześladowały cię wypadki z gumą.