Mąż pyta się żony: - Kochanie gdzie byłaś? - Na cmentarzu. - Na cmentarzu? Po co? - Żeby mnie strach przeleciał bo w domu nie ma kto!
Małżeństwo kochało się w kuchni, lecz zapomniało wyrzucić gumkę, rano przychodzi teściowa i wyskakuje, z pretensjami: - Kaszankę to zjedliście, a flaka to ja musiałam wylizać...