Idą dwaj koledzy przez pustynię. Jeden z nich niesie szybę i mówi: - Uff jak mi gorąco! A drugi na to: - Otwórz sobie okno!
W małym miasteczku turysta zaczepia przechodnia i pyta: – Gdzie tu można dobrze zjeść? Na to tamten odpowiada: – Dobrze, to u księdza proboszcza.