#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Polak, Rusek i Niemiec...

Polak, Rusek i Niemiec jadą pociągiem.
Rusek i Niemiec wymyślili zawody na najlepszego złodzieja.
Po krótkiej namowie Polak także dołącza.
Najpierw Niemiec zgasił i zapalił światło- ukradł butelkę wódki.
Potem Rusek zgasił i zapalił światło- ukradł portfel 62- letniej babci.
Na koniec Polak zgasił i zapalił światło.
- Żaden z Ciebie złodziej, nic nie ukradłeś!- mówi Rusek i Niemiec.
Po 5 sekundach wchodzi załamany konduktor i mówi:
- K....! Ktoś podpie*****ł nam tory!

Polak, Rusek i Niemiec...

Polak, Rusek i Niemiec przyjechali do Czeczeni i widzą żebraka pod kościołem, który smaruje se kanapkę gównem.
Podchodzi do niego Rusek i pyta:
- Co bieda?
- No.
Rusek dał mu tam parę kopiejek.
Podchodzi Niemiec.
- Co bieda?
- No.
Dał mu tam parę euro.
Żebrak ucieszony z tego, że teraz polak mu coś da.
Polak pyta:
- Co bieda?
- No.
- To na chu* tak grubo smarujesz.

W Polsce panuje kryzys...

W Polsce panuje kryzys piłkarski więc zarząd próbuje coś zmienić.
W tym celu organizuje kilka meczy towarzyskich.
Z wielu kandydatów na trenera wybrany zostaje Rosjanin.
Gramy z Armenią, piłkarze wychodzą na boisko ale skandal, przegraliśmy 6-0.
Zarząd po tym meczu zwolnił trenera a w jego miejsce zatrudnił Niemca.
Mijają 3 miesiące.
Nadszedł kolejny mecz z Beninem, piłkarze wychodzą na boisko ale skandal, przegraliśmy 8-0.
Po tym meczu zarząd zwolnił Niemca a zaryzykował zatrudnić Polaka.
Nadszedł ten najbardziej oczekiwany mecz z Brazylią.
Najpierw wychodzi trener ale ze sporym plecakiem na plecach.
Następnie wchodzą piłkarze i sędzia a Brazylijczyków nie ma.
Sędzia czeka 5,10,30 minut aż wreszcie wygrywamy walkowerem.
Po meczu zarząd pyta Polaka jak ty to zrobiłeś a Polak na to:
- Chyba nie na darmo stroje im zarąbałem.

Pewien Polak napisał...

Pewien Polak napisał list do właściciela małego hoteliku, w którym chciał spędzić urlop:
"Chciałbym zabrać ze sobą psa. Jest dobrze wychowany, na pewno nie sprawi kłopotu. Czy nie będzie miał Pan nic przeciwko temu, że będzie razem ze mną spał w pokoju?"
Otrzymał odpowiedź następującej treści:
"Jestem właścicielem tego hotelu od wielu lat i w tym czasie nigdy żaden pies nie ukradł mi ręczników, pościeli czy też obrazu ze ściany. Nigdy nie musiałem wzywać policji z powodu tego, że jakiś pies się upił i zaczął się awanturować w środku nocy. Nigdy też nie zdarzyło się żeby pies zniszczył wyposażenie hotelu lub nie zapłacił rachunku. Dlatego też bardzo chętnie powitam Pańskiego psa w moim hotelu. A jeśli Pański pies poręczy za Pana - Pan też może przyjechać."

Polak, Niemiec i Rusek...

Polak, Niemiec i Rusek mieli przyjechać samochodem pod którym mieli przejść.
Polak przyjechał terenowym autem, więc spokojnie pod nim przeszedł. Niemiec przyjechał Trabantem i śmieje się, i płacze.
Polak pyta go:
- Czemu płaczesz?
- Bo nie mogę przejść pod Trabantem.
- A czemu się śmiejesz?
- Bo Rusek przyjechał walcem.

W przedziale pociągu...

W przedziale pociągu jedzie Polak, Rusek, Francuz, matka z córką. Po pewnym czasie pociąg wjeżdża w tunel. W ciemności słychać cmok i trzask.
Oto co myślą sobie osoby w przedziale:
Matka: Ale mam porządną córkę, któryś ja pocałował, a ona go w pysk...
Córka: Ale mam głupią matkę, frajer ja pocałował, a ona go w pysk...
Francuz: Ale mi się udało, pocałowałem ją, a w pysk dostał kto inny...
Rusek: Co jest? Najpierw mnie całują, a potem biją...
Polak: Wy się tam całujcie, a ja Ruskiemu i tak wpie***lę!

Polak, Rusek i Niemiec...

Polak, Rusek i Niemiec idą przez pustynię. Spotykają wielbłąda i chcą na nim jakoś dojechać do najbliższego miasta. Ale pojawia się pewien problem - wielbłąd ma tylko dwa garby, trzech się nie zmieści na jego grzbiecie. Myślą więc, myślą... nagle Polak mówi:
- Wiem! Ja i Niemiec siądziemy mu na garbach i tak jakoś dojedziemy.
- A co ze mną?
Niemiec podchodzi do tyłu wielbłąda, podnosi ogon i mówi:
- A ty Sasza do kabiny!

Do pociągu wsiada Szkot,...

Do pociągu wsiada Szkot, ciągnąc za sobą dwa duże worki. Wchodzi do
przedziału, worki układa na półce i siada.
- Co pan tam ma? - pyta siedzący obok Anglik.
- Papier toaletowy.
- A dlaczego on tak śmierdzi?
- Wiozę go do pralni..

Ukrainiec żenił się z...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.