psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

PRAWIE JAK DEMENTI...

PRAWIE JAK DEMENTI

Wyobraźnia będzie potrzebna aby czytając, naśladować sposób mówienia ludzi ze wschodu naszej pięknej ojczyzny.
Mój kolega, mieszkaniec Rzeszowa, pracował w jakiejś firmie w dziale handlowym. Pewnego dnia przyjechał do niego klient z Jarosławia. Po "grze wstępnej", gdy atmosfera się rozluźniła kumpel zagaja:
- Wy tam w Jarosławiu dalej mówicie "TA joj"?
Klient:
- TA gdzie tam...

KOBIECE PROBLEMY...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Mieszkam Grecji , i na...

Mieszkam Grecji , i na kilka dni przyjechał mój tata.
Zaproponował , że kupi mi jakiś sprzęt w prezencie , po czym pojechaliśmy do marketu
( w języku greckim- Mono - znaczy -tylko-)
tata tak chodzi po markecie chodzi w końcu nie wytrzymał i mówi do mnie tak :
-córcia ja Cię bardzo kocham , ale sprzęt to Ci w Polsce kupię
- ale czemu tato?- spytałam
-wiesz bo Wy tu w Grecji macie -mono- a My w polce to już mamy taką technologie jak - stereo !!

DO CZECH TO JA MAM ZA DARMO...

DO CZECH TO JA MAM ZA DARMO

Koleżanka (blondynka, żeby nie było wątpliwości) w łykęd bywała ze swoim chłopem w górach, zachodząc też na czeską stronę.
Wczoraj opowiadała nam wrażenia i nagle mówi:
- O! A na telefonie cały czas mam Czechy!
Hm. Do granicy daleko, więc nie ma bata, żeby ciągle czeską sieć ściągał...
Dzwoni do operatora.
- Wczoraj byłam w Czechach i cały czas mam Czechy na telefonie bo się nie przełączyło.
- [...]
- Nie jestem daleko od granicy
- [...]
- Tak, wyłączałam i włączałam
Nie słuchałem dalej bo wyszedłem z pokoju. Wracam. Siedzi i się żali że ciągle ma te Czechy i Czechy. Nie wytrzymałem tego jęczenia i biorę ten telefon. Patrzę. Oniemiałem. Patrzę jeszcze raz. Oniemiałem jeszcze raz. A na telefonie jak byk:
Orange
Pon 02 Cze

HASŁO...

HASŁO

W czasie spisywania umowy z klientem poinformowałem go o konieczności wymyślenia hasła, które w przyszłości będzie potrzebne
np: w czasie rozmowy z konsultantami w biurze obsługi klienta.
Myśli... Myśli...
Podpowiadam, może jakieś imię np: dziecka.
No, mówi, mamy synów - Mateusz i Łukasz.
Ale wie pan co, nie tak - wpisz pan GLIZDA, tego nie zapomnimy - na młodszego tak wołamy.

Podobno autentyczna historia....

Podobno autentyczna historia. Nie wiem czemu mam wrażenie, że dzieci na całym świecie są podobne... Mam nadzieję, że moja córka zachowała by się inaczej...

Podczas wojny w Zatoce Perskiej zostałem wysłany do Arabii Saudyjskiej. Żegnając się z rodziną miałem łzy w oczach gdy mój trzyletni syn uczepiony mojej nogi łkał wołając:
- Nie jedź tatusiu, nie jedź, proszę...
Moja żona widząc, że mały powoli wpada w histerię, chciał za wszelką cenę go uspokoić i powiedziała:
- Puść tatusia, to zabiorę cię na pizzę...
Synek momentalnie puścił moją nogę, zrobił kilka kroków i całkiem spokojnie powiedział:
- Pa, tatusiu, musisz już jechać...

Dlaczego cieszę się,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

ŚWIETNE REFERENCJE...

ŚWIETNE REFERENCJE

Stoję sobie w jednym z US we Wrocławiu i czekam na przesłuchanie. Przez otwarte drzwi pokoju słyszę jak pani poirytowana rzuca słuchawką i mówi:
- Znowu dzwonił ten idiota co się pytał ostatnio czy to cyrk. Teraz mówił, że dzwoni w sprawie pracy. Twierdził, że ma świetne referencje bo dotychczas pracował w agencji towarzyskiej, a z takim burdelem jak w US tylko alfons sobie poradzi.

NIE IDŹ W STRONĘ ŚWIATŁA!...

NIE IDŹ W STRONĘ ŚWIATŁA!

Czasem coś takiego człeka najdzie, że coś dobrego by chciał zrobić więc umyśliliśmy sobie że może krew oddamy.
Fatyga z naszej strony w sumie nieduża a ktoś skorzysta więc czemu nie..
Zapakowaliśmy się w car of the year anno domini 1410 Fiata Grande Seicento i pojechaliśmy...
Po wypełnieniu niezbędnych świstków otrzymaliśmy po pięć czekolad mlecznych i po jednej gorzkiej...
Leżąc na kozetce i starając się nie patrzeć na kiwający się woreczek do którego spływała moja krew leniwie wpatrywałem się w ekran telewizora zawieszonego pod sufitem..Leciała "Moda na sukces" odcinek 10356 ...Specjalnie to puszczają żeby się ciśnienie podniosło czy coś?No i generalnie czułem się jak serek Danone "Oddaję tobie co kryję w sobie"
Chwilę później wprowadzono kumpla położono na kozetce obok. Chyba babki nie zdążyły nawet igły wbić gdy ten przewrócił ślepiami i zemdlał... No i zaczęło się pranie po pysku, nóżki w górę, nie idź w stronę światła i ogólne krzyki i huki...
Sprany na kwaśne jabłko kumpel zaraz się ocknął i przemówił
- I co? Już? Już?
- Ta już... Już to idź pan wszystkie czekolady oddać...
Woreczek powoli się napełniał,wcześniej chciałem powiedzieć żeby przełączyły tę "Modę" na coś innego ale w sumie nie chciałem dostać po ryju...

OSTRZEŻENIE...

OSTRZEŻENIE

Córka kumpla (lat około 5) nie przepada za swoją 1,5-roczną kuzynką - powód prosty - chciałaby mieć miłość dziadków na wyłączność.
Ostatnio grała sobie w piłkę z bratem w ogródku u dziadków i mała zaczęła się plątać im między nogami.
Już po chwili z ust starszej padło:
- Marta idź stąd, bo cię jeszcze ktoś uderzy, i to będę ja...