#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

PREZENT...

PREZENT

Świeża historyjka opowiedziana przez znajomą panią - babcię.
Babci urodził się właśnie trzeci wnuczek i na to konto zajmowała się dwójką starszych (lat 5 i 3), żeby mama malucha doszła do siebie po porodzie.
I tak się zajmowała, zajmowała, aż postanowiła pójść z chłopakami na zakupy - pocieszki. w sklepie wymyśliła, że chłopcy kupią po prezencie na nowego braciszka. I tak, jeden kupił maskotkę, a młodszy, trzyletni Jasiek gumowa kaczuszkę do kąpieli.
Wracają. Babcia zerka, a Jaś smutny czegoś.
- No, co tam Jasiu? Smutny jesteś?
- Nie jestem smutny, babciu. Ja myślę.
- Aaa... Myślisz? O czym tak myślisz, syneczku? O mamusi? Już niedługo pojedziesz.
- Ja myślę babciu - odpowiedział poważnie Jaś. - Ze ta żółta kaczuszka do kąpieli to jednak będzie moja.

Pani w szkole kazała...

Pani w szkole kazała napisać dzieciom wierszyk. Po 10 minutach wszyscy zaczynają czytać. Przyszła kolej na Jasia:
-w wielkich górach Himalajach, słoń powiesił się na jajach.
-Jasiu nie postawie ci pały, ale na jutro masz poprawić wierszyk.
Następnego dnia w szkole:
-w wielkich górach Himalajach, słoń powiesił się na...
-Jasiu!
-... trąbie.
-dobrze.
-i jajami skały rąbie.

- Jasiu! Umyj ręce przed...

- Jasiu! Umyj ręce przed wyjściem do szkoły !
- Dlaczego ? Przecież nie będę się zgłaszać !

Biedronka. Zima. Ślizgawica...

Biedronka. Zima. Ślizgawica jak jasna cholera. Ze sklepu wychodzi facet niosąc pięć wytłaczanek jajek klasy S ( po 3,99 za wytłaczankę ) i kieruje się w stronę parkingu położonego za "węgłem supersamu". Facet idzie i ślizga się na nie uprzątniętym chodniku, balansuje ciałem, słowem robi wszystko, żeby się nie wypier**lić. Całą sytuację obserwuje młoda idąca za nim dziewczyna. Facet znika za rogiem budynku i słychać głuche "jebudu" Dziewczę rzuca się w tym kierunku na pomoc. Faktycznie gość leży machając niezgrabnie nogami. Panienka zapiera się na śnieżnej zaspie i ciągnie faceta do góry.
- Nic panu nie jest? - pyta
- Nic - sapie gość
- A jajka? Co z jajkami?
- Jajka? Dziękuję, w porządku - odpowiada mężczyzna patrząc na czerwieniejącą twarz dziewczyny, która w tym momencie zobaczyła jak facet, za którym szła ładuje właśnie swoje wytłaczanki do bagażnika samochodu jakieś dwadzieścia metrów od nich.

Pani od matematyki pyta...

Pani od matematyki pyta Jasia:
- Jasiu, jeśli dziś dam ci trzy króliczki, a jutro dwa to ile będziesz miał razem?
- Sześć proszę pani.
- Źle! To będzie pięć.
- Nieprawda, pani mi dała pięć, a ja w domu mam już jednego królika!

Pani zadaje Jasiowi pytanie:...

Pani zadaje Jasiowi pytanie:
-Jest 5
ptaków, jeden został zastrzelony. Ile
ptaków zostało?
Jasiu odpowiada, że 1.
Pani się pyta Jasia:
-Dlaczego jeden
powinno zostać 4.
-Ale 4 odleciały bo usłyszały huk
strzału, a ten jeden nie żywy został.
-Jasiu podoba mi się Twój tok
myślenia.
-Może ja zadam Pani teraz zagadkę:
3 dziewczyny siedzą na ławce i mają
lody. Pierwsza je tego loda, druga liże
loda, a trzecia ssie. Która według
Pani ma męża?
-Sądzę Jasiu, że ta trzecia ma męża.
-Nie. Ta, która ma obrączkę, ale
podoba mi się Pani tok myślenia...

W klasie pani mówi do...

W klasie pani mówi do Jasia aby poscierał tablice. Na to Jasiu:a nie moze to zrobic ktos inny.
-nie ty masz to zrobic.
-no dobra ale gdzie jest szmatka.
Na to pani: lezy gdzies tam w szafce poszukaj.Więc Jasiu poszedł szukac. A pani pyta sie dzieci: co byscie napisali na mojej mogile gdybym umarła.W tej chwili Jasiu znajduje szmatke i mówi:
-tu leży ta szmata.

Jasiu podnosi rękę do...

Jasiu podnosi rękę do góry. Nagle pani pyta się:
- Jasiu, czy ty się zgłosiłeś!?
- Nie, k***a, pachy se wietrzę.

PRZEUROCZA KICIA...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Jasiu pyta tatę:...

Jasiu pyta tatę:
- Tato, a co to są muflony?
- To takie głupie ryby
- Ale oni tutaj piszą , że one skaczą po skałach
- No i sam widzisz jakie to są głupie ryby