Mama mówi do Jasia: - Kup makaron włoski na jajkach. Idzie Jasio do sklepu i se powtarza makaron włoski na jajkach, włoski na jajkach. Zachodzi Jasio do sklepu i pyta: - Ma pan włoski na jajkach?
Czwarta rano, żona wita w drzwiach mocno rozluźnionego męża: - Człowieku, brak mi słów! - I chwała Bogu!