psy
#it
hit
fut
lek
syn
emu

Przychodzi baba do lekarza...

Przychodzi baba do lekarza z telewizorem na głowie i ekspresem do kawy w rękach. Lekarz się pyta:
- Co pani jest?
Baba odpowiada:

- Teleexpress.

Praktykant pyta ordynatora...

Praktykant pyta ordynatora szpitala:
- Co mam wpisać w rubryce "przyczyna zgonu" ?
- Swoje nazwisko ...

Kobiety a kontynenty:...

Kobiety a kontynenty:
- do 18 lat kobieta jest jak Australia;
- między 18 a 25 rokiem życia - zwariowana jak Ameryka;
- między 25 a 35 rokiem życia - gorąca jak Afryka;
- po 35 roku życia - wyeksploatowana jak Europa;
- po 50 roku życia - zimna jak Antarktyda.

- Będzie pan żył 80 lat...

- Będzie pan żył 80 lat - mówi lekarz do pacjenta.
- Ależ panie doktorze - ja mam 80 lat!
- A nie mówiłem?

Przychodzi facet do psychologa...

Przychodzi facet do psychologa.
- Panie doktorze miałem dziwny sen. Śniła mi się moja matka, która stała odwrócona do mnie tyłem. Kiedy się obróciła, okazało się, że ma pana twarz. Obudziłem się zlany zimnym potem. Nie mogłem zasnąć, więc wypiłem puszkę coli i pobiegłem do pracy. Panie doktorze, mógłby mi pan wytłumaczyć znaczenie mojego dziwnego snu?
Psycholog myśli przez chwilę, notuje coś w swoim notesie, po czym mówi:
- Puszka coca-coli? I to ma być śniadanie, młody człowieku?

Starszy,głuchawy pan...

Starszy,głuchawy pan z zadowoloną miną pyta lekarze:
- Jak pan powiedział, doktorze?.Mam wygląd arystokraty?.
- Nie.Powiedziałem,że ma pan raka prostaty.

Przychodzi baba do lekarza...

Przychodzi baba do lekarza z nożem w kolanie:
- Co się pani stało? - pyta zdziwiony lekarz.
- Chciałam popełnić samobójstwo - odpowiada kobieta.
- Ale dlaczego wbiła Pani nóż w kolano?
- Bo koleżanka poradziła mi, że aby trafić w serce, należy mierzyć trzy palce pod piersią.

- Moja starsza siostra...

- Moja starsza siostra ma szczęście - mówi Jaś do kolegi.
- Dlaczego?
- Była na prywatce, na której urządzono konkurs. Każdy chłopak musiał albo pocałować dziewczynę, albo dać jej czekoladę.
- No i co ?
- Przyniosła 20 czekolad!

Przychodzi pedał do lekarza...

Przychodzi pedał do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, strasznie mnie tyłek kuje, nie mogę chodzić, siadać, ała, ała.
- Idź stąd geju, nie dam się znowu nabrać!
- Ale ja nie żartuję, on naprawdę mnie boli!
- Ok, ściągaj spodnie i się kładź, ale szybko bo nie mam czasu.
Pedał się kładzie i wypina. Lekarz patrzy, patrzy i mówi:
- No oczywiście, że kuje, bo ma pan różę w dupie.
Na co pedał:
- To dla pana...

Przychodzi gruba baba...

Przychodzi gruba baba do lekarza, a lekarz pyta:
- Bierze pani te tabletki na odchudzanie?
- Tak, biorę.
- A ile pani bierze? - pyta lekarz.
- Ile, ile... Aż się najem!