#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

- Moja starsza siostra...

- Moja starsza siostra ma szczęście - mówi Jaś do kolegi.
- Dlaczego?
- Była na prywatce, na której urządzono konkurs. Każdy chłopak musiał albo pocałować dziewczynę, albo dać jej czekoladę.
- No i co ?
- Przyniosła 20 czekolad!

Na lekcji dla nauczycielki...

Na lekcji dla nauczycielki spadła kreda na podłoge (a miała krótką spódnicę) i mówi do dzieci:
- Odwróćcie się teraz, bo jak nie to stracicie wzrok.
Wszystkie dzieci się odwróciły, a Jasiu mówi:
- Zaryzykuje na jedno oko.

- Jasiu jakie znasz środki...

- Jasiu jakie znasz środki piorące?
- Pas mojego taty.

Szła sobie babka przez...

Szła sobie babka przez lotnisko i ją przelecieli...

Dziewczyny! Nie traćcie...

Dziewczyny! Nie traćcie tyle czasu na strojenie się! Jak macie
minispódniczkę, to 9 na 10 mężczyzn nie obejdzie, czy wasza torebka pasuje do butów. A czy dla jednego pedała warto się tak męczyć?!

Jaś wrócił ujarany do...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pani na lekcji pyta Jasia :...

Pani na lekcji pyta Jasia :
-Jasiu jaki pożytek mamy z gęsi ?
-Smalec.
-I co jeszcze ?
-Smalec.
- Jasiu na czym śpisz w domu ?
-Na łóżku.
-A co masz pod głową ?
-poduszkę .
-A co jest w poduszce ?
-Dziura.
-A co wyłazi z dziury ?
-Pierze .
-Więc powiedz Jasiu jaki pożytek mamy z gęsi ?
-Smalec.!
Wink

Jasio idzie z klasa do...

Jasio idzie z klasa do kosciola. Jasio stoi przy swoim rowerze na to jego katechetka:
-Czemu nie wchodzisz?
-Bo musze pilnowac rowera
-Duch Swiety ci popilnuje.
Koniec mszy Jasio sie zegna:
-W imie Ojca i Syna Amen.
Na to katechetka
-A gdzie Duch Swiety?
-Pilnuje roweru

Idzie Jasio z ojcem przez...

Idzie Jasio z ojcem przez miasto, w pewnym momencie zauważają dom z czerwona latarnia. Jasio pyta:
- tato, a co to za domek z czerwona latarenka?
Ojciec zmieszany, po chwili odpowiada:
- noo... wiesz synku, tutaj przychodzą mężczyźni, żeby doznać prawdziwej rozkoszy.
Po powrocie do domu Jasio pyta ojca, czy da mu na kino 10zł. Ojciec się dziwi, no, ale w sumie syn nie chce Bóg wie, jakiej sumy, wiec Jasio bierze pieniądze i idzie... do domu z czerwona latarenka. Widzi lubieżnie ubrana panią stojącą przy ladzie, no wiec zagaduje:
- dzień dobry, jako prawdziwy mężczyzna chciałbym zaznać tutaj prawdziwej rozkoszy!
Kobieta sobie myśli - co tu robić? No przecież nie zrobię mu tego, co reszcie klientów... Idzie na zaplecze, przynosi chleb, masło i duży słoik dżemu. Smaruje 3 kromki masłem i bardzo grubo dżemem.
Po powrocie do domu Jasio idzie do ojca, ten zdziwiony, no, bo który film trwa tylko godzinę?
- Jasiu, czy ty, aby na pewno byłeś w kinie?
- Nie tato, byłem w domu z czerwona latarenka.
Ojciec w szoku, z głowa pełna myśli samobójczych pyta:
- no, ale... Synu... Co ty tam robiłeś?
- Tato, powiem ci tak - dwóm dałem rade, ale trzecia to juz tyko wylizałem.

Zaczyna się lekcja Polskiego....

Zaczyna się lekcja Polskiego.

Pani pyta się uczniów jaki odgłos wydaje krowa.
- Martyna odpowiada Muuuuuuu proszę Pani.
Dobrze Martynko.
Dalej pani pyta się jaki odgłos wydaje kot.
- Piotrek odpowiada ,że Miaaał proszę Pani.
Dobrze Piotruś.
Ostatnie pytanie jaki odgłos wydaje pies.
-Jasiu się zgłosił i odpowiada Leżeć k***a i nogi szeroko.