psy
fut
lek
syn
hit
#it
emu

Przychodzi baca do sypialni...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

PODANIE PENISA O PODWYŻKĘ:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Idzie żaba przez drogę...

Idzie żaba przez drogę i spotyka czołg
Czołg zaczyna wyzywać żabę
Jaka tys brzydka taka zielona i jak brzydko rechoczesz
Żaba sie wkurzyła i mówi :
A ty z tym ch**em na czole lepiej wyglądasz??

U dentysty:...

U dentysty:
- Proszę sobie pomyśleć o czymś przyjemnym, a borowania zęba nawet pan nie poczuje.
- Mhm!
Po borowaniu:
- No widzi pan, jak przyjemnie to przebiegło. O czym pan pomyślał?
- Wyobraziłem sobie, że na tym fotelu siedzi mój szef.

Do eleganckiego sklepu...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Sąd. Sprawa rozwodowa....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Lata 70-te, szkoła podstawowa....

Lata 70-te, szkoła podstawowa. Pani mówi do uczniów
- Kochane dzieci wczoraj minęła 25 rocznica zwycięstwa Związku Radzieckiego nad faszyzmem.
Jak uczciliście tą wspaniałą chwilę?
Agatka podnosi rękę i mówi: - Razem z rodzicami deklamowaliśmy wiersze patriotyczne
Pani na to: - To pięknie!
Mały Józio odpowiada: - My wraz z rodzicami śpiewaliśmy pieśni wojenne.
- No cudownie - odpowiada pani.
Wreszcie odzywa się Jasiu:
- A my razem z tatą bawiliśmy się w radzieckich partyzantów!
Pani mówi: - To wspaniale, cóż za oryginalny sposób! Opowiedz klasie na czym polegała ta zabawa
Jasiu na to:
- Eee tam... nic takiego... Poszliśmy razem z tatą do sąsiadki tata ją wy*****ył, a ja żem jej zegarek ukradł...

Idzie gościu przez dżungle...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dlaczego Mojżesz przeprowadził...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Rok 1410, przeddzień...

Rok 1410, przeddzień Bitwy pod Grunwaldem. Obóz Polaków. Wszyscy śruba jak okręt. Ledwo łażą, pod każdym drzewem hafty, biba na maxa. Jagiełło leży obrzygany w namiocie pierwszy odjechał bo ma słaby łeb. Obóz Niemców; jeszcze gorzej. Zaczęli już od rana, wszyscy wygięci, nawet konie się uwaliły, jeden koń drugiemu wkłada kopyto do paszczy,żeby się wyrzygał, rycerze łażą, naparzają się na niby mieczami; ogólny gnój! Na drugi dzień Ulrich się budzi, łeb go napier..., kac wielki, chwyta się za głowę i woła giermka:
Te, słuchaj gościu; pójdziesz do Jagiełły; tam za ten pagórek, dasz mu te dwa miecze i powiesz mu, że my wczoraj z chłopakami pochlali, mnie łeb napie****a i w ogóle że dzisiaj nie da rady! Powiedz że może jutro się zetrzemy czy jak? Ok?
Okej! Giermek wziął miecze pod pachę i idzie wężykiem do Jagiełły. Trochę się potyka i czka, bo se rano klina wziął i go trzyma fest jeszcze. Przyszedł do Władzia i mówi:
Dobry! Ja tam nie wiem, ale szef mnie tutaj przysłał i kazał dać te dwa miecze - wbił zamaszyście w glebę miecze - i kazał powiedzieć że u nas wczoraj była impreza i dzisiaj nie da rady, może jutro!
Nie, no wszystko ok, my tam z chłopakami też nielicho wczoraj zabalowaliśmy, naprawdę nie ma sprawy - ale materaca gościu to mi nie musiałeś przebić...