Przychodzi baca /nie baba/ do lekarza:
- Panie doktorze,,jak już pan zbada moją Maryśkę, to niech pan zajrzy do obory,bo krasula cosik niedomaga.
- Ale ja nie jestem weterynarzem!.
- Eee, chyba krowa nie pozna?.
Przychodzi baca /nie...
Dodane przez Katarzyna Hajda...
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- Strona 1
- ››