Przychodzi dziadek do lekarza.
Młoda lekarka nie odrywając oczu od kartoteki mówi.
- Proszę usiąść!
Po chwili.
- Co panu dolega?
- Źle się czuję.
Teraz dopiero wzrok lekarki spoczął na twarzy dziadka.
- Proszę się rozebrać do połowy i usiąść na kozetce.
- Oddychać głęboko... Jeszcze... Dobrze!
- Teraz sprawdzimy ciśnienie, bo pan kolorów nabrał.
Zakładając opaskę na ramię pyta.
- Mierzy pan sobie czasami?
- Ostatnio mierzyłem sobie w okresie dojrzewania.
Przychodzi dziadek do...
Dodane przez matejko44
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz