psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Przychodzi facet do lekarza:...

Przychodzi facet do lekarza:
- Panie doktorze, od kilku dni mam zatwardzenie, nic mi nie
pomaga
- Będziemy musieli panu zaaplikować czopki. Proszę się odwrócić,
ściągnąć
spodnie i pochylić się. Ja panu pokażę jak to się robi.
Facet ściągnął gacie, pochylił się i poczuł jak doktor wsuwa mu
coś do tyłka.
- OK, gotowe. Proszę to samo powtarzać samemu w domu co 12
godzin przez
najbliższe trzy dni. Wieczorem gościu próbował samemu sobie
poradzić ale jakoś mu się nie udawało. Poprosił wiec żonę o
pomoc. Odwrócił się, ściągnął spodnie i
wypiął dupsko. Żona jedną ręką położyła na jego ramieniu, drugą
natomiast zaczęła
wkładać mu czopek.
- O k***a! - wrzasnął w pewnej chwili facet.
- Co się stało kochanie, zabolało cię?
- Nie ale właśnie sobie uświadomiłem, że ten lekarz trzymał obie
ręce na moich ramionach!

Polskie Stowarzyszenie...

Polskie Stowarzyszenie Stomatologów rekomenduje szczoteczki Colgate docierające do najbardziej trudnodostepnych miejsc !
Oddział pourazowy Szpitala Barlickiego ostrzega, iż są to mimo wszystko SZCZOTECZKI DO ZĘBÓW !

- Doktorze, wysłucha...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Lecą wariaci samolotem...

Lecą wariaci samolotem z doktorem. Nagle awaria jednego silnika, wszyscy złapali się dla równowagi skrzydła. Jeden z nich woła:
- Niech jeden z nas się puści, to reszta przeżyje.
Na to doktor:
- Ja to zrobię!
I wszyscy wariaci zaczęli klaskać.

Pzychodzi facet do lekarza,...

Pzychodzi facet do lekarza, zdejmuje spodnie, wyjmuje swój interes na leżankę, patrzy na lekarza i milczy. Lekarz po pewnej chwili zdziwiony, pyta:
- czy pana boli?
- nie,
- swędzi?
- nie...
- jest za duży ...
- nie,
- za mały?!
- też nie,
- to co w takim razie?
- fajny, nie?

Lekarz do pacjenta, który...

Lekarz do pacjenta, który wychodzi ze szpitala: - Ze względu na płuca
proszę uprawiać mało sportu. Ze względu na wątrobę proszę nie jeść
smażonych rzeczy. Ze względu na sercę proszę nie uprawiać seksu. I jeszcze
jedno: Więcej radości z życia, więcej radości.

Panie doktorze, mój mąż...

Panie doktorze, mój mąż strasznie mnie obraził.
- I dlatego musi mnie pani budzić w środku nocy?
Tak, bo teraz trzeba go będzie pozszywać.

Przychodzi staruszka...

Przychodzi staruszka do lekarza i mówi:
-Panie doktorze, mam wielki problem z gazami, ale tak naprawdę to mi nie przeszkadza. Moje bąki nigdy nie śmierdzą i są zawsze bardzo ciche. Prawdę mówiąc, pierdnęłam już ze 20 razy od kiedy jestem u Pana w gabinecie. Nie wiedział pan o tym, bo są bardzo ciche i wcale nie śmierdzą.
Doktor na to:
Rozumiem, proszę zażywać te tabletki codziennie i wrócić do mnie za tydzień.
Po tygodniu babcia przychodzi z powrotem do gabinetu i mówi:
- Panie doktorze, nie wiem co do cholery pan mi dał, ale teraz moje bąki, choć nadal ciche, śmierdzą niemiłosiernie... -Dobrze! - odpowiada lekarz - Teraz gdy już przeczyściliśmy pani nozdrza, zajmiemy się słuchem...

Chirurg z Izraela mówi:...

Chirurg z Izraela mówi: "U nas medycyna jest tak zaawansowana, ze jesteśmy w stanie obciąć facetowi jaja, przeszczepić drugiemu i juz po 6-ciu tygodniach będzie biegać w poszukiwaniu pracy".
Chirurg z Niemiec mówi na to: "Chwale bardzo za takie osiągnięcia, ale to i tak mało. U nas jesteśmy w stanie wyciąć komuś połowę mózgu, przeszczepić drugiej osobie i już po 4-ech tygodniach będzie latać w poszukiwaniu pracy".
Rosyjski chirurg włącza się: "Panowie! Niewątpliwie są to osiągnięcia, ale nie ma co ich równać z naszymi! Jesteśmy w stanie wyciąć polowe serca człowiekowi, przeszczepić drugiemu i już po 2-och tygodniach będzie biegać jak nowonarodzony w poszukiwaniu pracy".
Polski Chirurg na to: "Panowie, wasze badania i osiągnięcia są godne podziwu, ale jakaż to pomoc dla jednego człowieka? U nas w Polsce jak 5 lat temu zgarnęliśmy jednego faceta bez jaj, bez mózgu i bez serca. Zrobiliśmy z niego premiera i teraz... cały kraj szuka pracy!

Przychodzi baba do lekarza...

Przychodzi baba do lekarza a lekarz mówi:
- Niech pani przestanie tu przychodzić, bo ludzie zaczęli o nas gadać.