Do młodego lekarza dzwoni telefon. Dzwoni jego kolega i zaprasza go na partyjkę brydża. Lekarz odkłada telefon i mówi do małżonki: - Kochanie, mam nagłe wezwanie. Musze jechać do szpitala. - Coś poważnego? - Tak, już tam jest trzech innych lekarzy.
- Doktorze, mam poważny problem. Nie pamiętam tego, co przed chwilą powiedziałam. - Kiedy pani po raz pierwszy zauważyła ten problem? - Jaki problem?