psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Przychodzi królik do...

Przychodzi królik do sklepu i mówi do misia:
-Poproszę chlebek z górnej półki.
Misiu mu podaje.
Drugi dzień
Królik mówi do misia:
-Poproszę chlebek z górnej półki.
Misiu mu podaje.
Trzeci dzień
Misiu już czeka na drabinie
Królik mówi do misia:
-Poproszę masełko z dolnej półki.
Misiu wkurzony podaj królikowi
Na to królik:
-I jeszcze chlebek z górnej półki!!!

CO PRAWDA TEMPERAMENT NIE TEN SAM... ALE TO NIE ZNACZY ŻE NIE MOŻNA SIĘ PRZYJAŻNIĆ...

Żółw kontra pies. Takiej zabawy jeszcze nie widzieliście...
Sheldon to ośmioletni żółw, który uwielbia bawić się ze swoją koleżanką, trzyletnią suczką o wdzięcznym imieniu Dolly. Ta zaczepia żółwia, a on z kolei próbuje ją dogonić.

Ostatnie wiadomości naukowe:...

Ostatnie wiadomości naukowe:
Naukowcom amerykańskim udało się skrzyżować złotą rybkę z rekinem - spełnia trzy ostatnie życzenia.

Wchodzi facet do baru...

Wchodzi facet do baru z krokodylem. Barman:
- Proszę wyjść! On jest niebezpieczny!
- On jest bardzo miły i nikomu nie zrobi krzywdy, mogę to udowodnić.
- Dobrze, jeżeli wszyscy goście uznają, że nie ma zagrożenia, to może pan zostać.
Facet prowadzi krokodyla na środek, wali pięścią trzy razy w jego łeb i mówi:
- Otwórz gębę!
Krokodyl otwiera, a facet zdejmuje gacie i wkłada przyrodzenie do środka, następnie wali znowu trzy razy i mówi:
- Zamknij gębę!
Krokodyl zamyka i wszyscy widzą, jak zęby krokodyla zatrzymują się o centymetry od ważnych organów. Facet chowa interes i mówi:
- Może ktoś chce spróbować?
Odzywa się kobiecy głos:
- Ja, ale niech pan nie bije mnie tak mocno w głowę.

Idzie facet przez park...

Idzie facet przez park i słyszy głos dobiegający z krzaków:
- Cip, cip, cip!
Zagląda w krzaki i widzi krokodyla leżącego na plecach. Odwraca go, a krokodyl:
- Pić, pić, pić...

Niedźwiadek kupił motorek....

Niedźwiadek kupił motorek. Zadowolony jedzie przez las i spotkał zajączka.
Pyta się:
- Ty zając chcesz się przejechać?
- No pewnie.
- Wsiadaj.
Jadą przez las 40 na godzinę, 50, 60. Nagle niedźwiadek poczuł mocny uścisk i mokro. Pyta się:
- Ty zając, zlałeś się ze strachu?
Na to zajączek ze spuszczona głową.
- Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem.
Zając postanowił się odegrać. Zapożyczył się i kupił szybszy motorek. Szukał niedźwiadka. W końcu szczęśliwy znalazł. I pyta się:
- Ty niedźwiedź chcesz się przejechać?
- No pewnie.
Jadą przez las 40 na godzinę 50, 60, 70, 80. Nagle zajączek poczuł mocny uścisk i mokro. Szczęśliwy pyta się niedźwiadka:
- Ty niedźwiedź, zlałeś się ze strachu?
Na to niedźwiadek ze spuszczoną głową:
- Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem.
Zając szczęśliwy odpowiada.
- No to się zaraz zesrasz, bo nie mogę dosięgnąć do hamulca.

NOO! TAK JEJ DOBRZE I NIC NIE PORADZISZ... MA FACET ZADATKI NA DOBREGO TATUSIA...

Robotnicy podczas pracy na budowie drogi znaleźli małą sarenkę, chcieli ją przenieść do lasu by nie stała się jej krzywda. Jednak wtedy pojawił się problem. Ilekroć mężczyzna chciał położyć sarenkę na ziemi, ta zaczynała okropnie piszczeć. Pomagało oczywiście drapanie po brzuszku. Ciekawe jak się skończyła ta historia.

Baba miała dwie papużki...

Baba miała dwie papużki - samiczki, które non stop przeklinały i za każdym razem, gdy odsłaniała ich klatkę chórem krzyczały: "Cześć! Jesteśmy dz*wkami, zrobimy wszystko o co poprosisz". Baba zmieszana poszła z problemem do księdza, który po długim namyśle znalazł rozwiązanie. Powiada:
- Pani przyniesie te swoje samiczki do mnie, ja mam w domu tez dwie papugi samce, które ciągle czytają biblie i się modlą. Myślę, że kiedy je ze sobą skontaktujemy, pani samiczki się ucywilizują.
Tak tez zrobili. Ledwo samiczki trafiły do klatki papug księdza, natychmiast zaczęły swój koncert:
- Cześć jesteśmy dz*wkami, zrobimy wszystko o co poprosisz.
Na to odzywa się samczyk księdza i mówi do swojego kompana:
- Stary wy**dol te księgi, nasze modlitwy zostały wysłuchane!

Na morzu spotykają się...

Na morzu spotykają się trzy rekiny. Pierwszy mówi:
-Wczoraj jak zjadłem takiego jednego francuza to jego perfumy do dziś mi się odbijają
Na to drugi mówi:
-Ja jak ostatnio zjadłem jednego rosyjskiego generała to tak mi w brzuchu brzęczą te jego medale że wszystkie ryby na około płosze i teraz chodze głodny.
Na totrzeci mówi:
-A ja jak ostatnio zjadłem takiego jednego polskiego polityka to miał taki łep pusty że już dwa tygodnie nie moge się zanużyć...