psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Przychodzi mały Jasio...

Przychodzi mały Jasio do apteki i mówi do aptekarza:
- Proszę mi dać coś do zapobiegania ciąży!
Aptekarz ściszonym głosem zwraca Jasiowi uwagę:
- Po pierwsze, to o takim czymś mówi się szeptem, a nie na cały głos. Po drugie - to nie jest dla dzieci. Po trzecie - niech ojciec sobie sam przyjdzie, a po czwarte - są tego różne rozmiary.
Na to Jasio:
- Po pierwsze - w przedszkolu uczyli mnie, żeby mówić głośno i wyraźnie. Po drugie - to nie jest "nie dla dzieci", tylko przeciwko dzieciom. Po trzecie - to nie dla ojca, tylko dla mamy. A po czwarte - mama jedzie do sanatorium i potrzebuje wszystkie rozmiary.

Przychodzi Jasio do Cukieni...

Przychodzi Jasio do Cukieni i mówi: poproszę gofera a pani na to: Nie mówi się gofera tyko gofra, NIE GADAJ TYLKO SMARUJ DŻEMOREM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Pani pyta Jasia:...

Pani pyta Jasia:
- Jasiu jak wygląda Matka Boska?
Jasio myśli, myśli i w końcu mówi:
- Przypomniałem sobie! Jest taka piękna zgrabna.
- A dlaczego tak uważasz?
- Bo jak wczoraj przechodziłem koło plebani to wychodziła taka od księdza, a ksiądz krzyczał:
- O Matko Boska, żeby Cię tylko nikt nie zobaczył.

Jasio podglądał swoich...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Nauczycielka pyta Jasia:...

Nauczycielka pyta Jasia:
- Jasiu, wytłumacz mi dlaczego twój ojciec na mnie leci?
- Bo jest pani blondynką.
- Ja? Blondynką?!- zapytała oburzona nauczycielka.
- Tak. Tata powiedział, że pod ą peruką kryje się nie tylko mózg, ale i także zmysł na facetów. Wink

Jasio wchodzi do łazienki...

Jasio wchodzi do łazienki gdy mama sie kąpie i pyta: mamo co ty masz tam pomiedzy nogami? Mama na to: szczoteczke... Jasio mówi: A tato ma lepsza bo na patyku...
Mama: A skąd wiesz?
Jasio: Bo widziałem ja wczoraj sąsiadce zęby czyścił...

Jasiu wbiega do domu...

Jasiu wbiega do domu i krzyczy do rodziców:
-Mam dla was dobre wieści!
-Jakie synku?
-Nie na darmo opłacaliście autocasco!Sąsiad zaparkował swój samochód na waszym aucie...

Pijany Jasiu krąży po...

Pijany Jasiu krąży po placu kościelnym i spotyka księdza.
Ksiądz mówi:
- Ej Jasiu kiedy Ty się ożenisz?
A Jasio:
- A zaraz po Tobie.

Jasio spotyka w lesie...

Jasio spotyka w lesie Małgosię i mówi:
-Chodź na sianko, zrobimy bzykanko.
Małgosia odpowiada:
-Nie, bo masz za małego.
Na drugi dzień Jasio spotyka znowu Małgosię i mówi:
-Chodź na sianko, zrobimy bzykanko.
A Małgosia odpowiada:
-Nie, bo masz za małego.
Na trzeci dzień Jasio spotyka wróżkę i mówi:
-Wróżko pomóż. Małgosia nie chce pójść ze mną na sianko bo mówi że mam za małego.
Wróżka odpowiada:
-Jak pstrykniesz palcami to ci się wydłuży o metr.
Na czwarty dzień Jasio spotyka Małgosię i mówi:
-Chodź na sianko, zrobimy bzykanko.
Małgosia mówi:
-Nie - i zaczyna uciekać.
Jasio zaczyna pstrykać palcami i krzyczy:
-Tak cię dogonię!

Nauczycielka do Jasia:...

Nauczycielka do Jasia:
- Dlaczego Twoje lekcje zawsze odrabia ojciec?
- Bo mama nigdy nie ma czasu.