Mąż mówi do żony: - Niepotrzebnie kręcisz nosem. Ten bigos jest całkiem dobry. - Może i jest dobry, ale większość ludzi bierze do kina popcorn.
Mąż wraca z delegacji i zastaje żonę z kochankiem. - Dzień dobry. Nazywam się Wiesław Miszkiewicz, jestem dyrektorem naczelnym i, przy okazji, mężem tej pani! - Witam. Ja jestem pełniącym obowiązki dyrektora naczelnego