- Kochanie, wyczyściłaś mi marynarkę? - Naturalnie, kochanie. - A spodnie? - Oczywiście, kochanie. - A buty? - To tam też masz kieszenie?
- Mój mąż pozwala mi na wszystko. - Nawet na zdradę? - Ach, nie. O takie rzeczy to ja go nie pytam!
- Kto ci podbił oko? - Wyciągałem dziewczynę z wody... - I ona cię tak urządziła? - Nie, akurat wtedy żona weszła do łazienki...
Ona: - "O czym myślisz?" On: - "A o tym samym co i ty..." Ona: - "Ty świnio!!!"