psy
#it
hit
fut
lek
syn
emu

Rozmawiają dwie dziewczyny:...

Rozmawiają dwie dziewczyny:
- Piotrek mnie rzucił - mówi pierwsza.
- Co się stało? - pyta druga.
- Jemu chodziło tylko o seks. A ja powiedziałam, że chcę z tym zaczekać do ślubu.
- I co? Tak definitywnie cię rzucił, a teraz się nie odzywa?
- Nie no, czasem dzwoni, żeby zapytać, czy jestem już po ślubie..

- Hej Zenek. Zbieraj...

- Hej Zenek. Zbieraj się i chodź do mnie, pogramy w szachy.
- Nie mogę. Żona mi zmarła.
- To dam Ci grać czarnymi.

Egzamin przed komisją...

Egzamin przed komisją na studia prawnicze.
Egzaminator:
- Dlaczego zdecydował się Pan studiować na Wydziale Prawa
Student:
- Tato, nie wygłupiaj się....

Przychodzi żona do domu...

Przychodzi żona do domu i widzi męża leżącego w kuchni na stole, zupełnie nagiego, obsypanego mąką...
- Co się stało??? Pyta mocno zaniepokojona
- Przecież kazałaś mi ukręcić ciasto na jajach...

Żona do męża:...

Żona do męża:
- Co byś zrobił, gdybyś zastał mnie w łóżku z innym mężczyzną?
- Wyrzuciłbym przez okno jego i jego laskę...
- Jaką laskę?
- Białą. Taką, co niewidomi używają...

Małżeństwo z 20-letnim...

Małżeństwo z 20-letnim stażem leży w łóżku.
- Wacku, a może sobie urozmaicimy trochę nasze łóżkowe sprawy, hę?
- OK.
- Więc... Ty jesteś taksówkarzem, a ja młodą, sympatyczną dziewczyną.
Dowiozłeś mnie, ale ja nie mam pieniędzy, aby zapłacić ci za kurs.
- OK.
- Panie taksówkarzu, nie mam pieniążków. Niech mnie pan puści, proszę!
- Dobra, wypadaj z auta...

Zapytałam dzisiaj w żartach...

Zapytałam dzisiaj w żartach mojego męża, wielkiego kibica piłkarskiego, czy da radę się oderwać w Niedzielę od meczu żeby pójść na chrzciny naszego dziecka. Bez wahania odpowiedział, że obejrzy sobie nagranie. Chodziło mu o nagranie z chrztu.

idzie sobie blondynka...

idzie sobie blondynka przez park w nocy i strasznie chce jej się palić. ciemno, ledwo co świeci co druga latarnia, nic nie widać, lecz dostrzega trzech facetów siedzących na ławce. zatrzymuje się i mówi:
- czy mogliby panowie poczęstować mnie papierosem?
Jeden z facetów odpowiada:
- oczywiście, ale musi się nam pani oddać.
blondynka na to:
- strasznie mi się chce palić więc zrobię wszystko.
zabrala się do roboty i po kilkunastu minutach obsłużyła wszystkich panów w każdy z możliwych sposób; więc
jeden z nich wyciągnął papierosa i ją poczestowal.
blondynka:
- czy moglabym poprosić jeszcze o ogień?
oczywiście - rzekł jeden z gości. zapalil zapalniczkę i przybliżył do twarzy aby
odpalić.
nagle mówi:
- agnieszka!!
- tata!!
- to ty palisz?!

Wraca żona po miesiącu...

Wraca żona po miesiącu z sanatorium wchodzi do domu,
a tam syn przy nowiutkim komputerze.
- Skąd miałeś pieniądze na komputer?!
- Ze zmywania.
- Jak to ze zmywania?
- Tata dawał mi po 100 złotych, gdy chciał, żebym się zmył z chaty.

Po długich namowach,...

Po długich namowach, prośbach i groźbach mąż wreszcie kupił swojej żonie piękne futro. Ona gładzi je zachwycona i mówi:
- Żal mi tylko tego biednego stworzenia, które dla mojej przyjemności zostało obdarte ze skóry...
- Dziękuję kochanie, że pomyślałaś wreszcie o mnie... - wzdycha mąż.