Spotyka się dwóch mężczyzn po pięćdziesiątce i jeden pyta drugiego: -Stasiek ile byś zapłacił za moją żonę? -Nic. -OK, sprzedana
Panna młoda siedzi smutna i nic nie je. Do pana młodego podchodzi znajomy i pyta: - Ty stary dlaczego Twoja żona nic nie je? - Bo się nie składała.