psy
fut
lek
emu
hit
#it
syn

Siedzą dwie blondynki...

Siedzą dwie blondynki w barze i zamówiły butelkę Coli. Jedna z blondynek odkręciła butelkę i zaczyna wlewać do szklanki odwróconej do góry dnem. Leje, leje i leje, aż w końcu mówi do drugiej blondynki:
- Ej z tą szklanką jest coś nie tak.
- Jak to, pokaż.
Druga blondynka robi dokładnie to samo co pierwsza, ale po chwili stwierdza:
- Pewnie, że z tą szklanką jest coś nie tak, ona nie ma dna.

Blondynka kupiła Porsche....

Blondynka kupiła Porsche. Już na pierwszej przejażdżce zajechała drogę wielkiej ciężarówie. Pisk opon... dym spod kół i naczepa w rowie... Porszak zdążył szczęśliwie wyhamować. Z kabinki Scanii wygramolił się mocno zdenerwowany szofer, wyciągnął z kieszeni kawałek kredy i narysował kółko na asfalcie. Następnie wyciągnął blondynkę, postawił w tym kółku i krzyczy:
- Stój tu pokrako i nie ruszaj się stąd!
Blondynka stanęła posłusznie, a facet zabrał się za demolkę Porszaka. Wyrwał drzwi, przednie fotele wyrzucił do rowu, ogląda się za siebie, blondzia nic, stoi i się uśmiecha. Następnie spruł dokładnie tapicerkę, podziurawił opony, ogląda się za siebie, blondzia hihocze.
- Zaraz cię jeszcze bardziej rozbawię...
Facet poleciał po kanister, oblał Porsche i podpalił. Wraca do blondynki, a ta wciąż stoi, tylko buźka jej się śmieje.
- No i co w tym takiego śmiesznego?
- Hihi... a bo jak pan nie patrzył, to ja wyskakiwałam z tego kółka.

2 blondynki....

2 blondynki.
-Widzisz ten las?
-Nie drzewa mi zasłaniają.

Co wybiera blondynka...

Co wybiera blondynka w papier, kamień i nożyce, gdy ktoś wybiera kamień?
- Domestos - zero kamienia!

Rok 2239. Facet chce...

Rok 2239. Facet chce sobie przeszczepić mózg. Idzie więc i pyta o ceny. Sprzedawca na to:
- To zależy
- Od czego?
- Dajmy na to, mózg brunetki kosztuje 50 tys. dolarów.
- A szatynki?
- 75 tys. dolarów
- A blondynki?
- 1 milion dolarów
- A dlaczego?
- Bo nieużywany

Jak zapewnić blondynce...

Jak zapewnić blondynce rozrywkę na wiele godzin?
Dać jej kartkę z napisem: "Proszę odwrócić" na obu stronach kartki.

Jadą dwie blondynki maluchem...

Jadą dwie blondynki maluchem i nagle maluch zgasł.
Jedna mówi do drugiej:
- zobacz może coś z silnikiem
Druga otwiera przednią klapę i krzyczy:
- Ej Ty, silnik na ukradli!
- Spokojnie z tyłu mamy zapasowy...

przychodzi blondynka...

przychodzi blondynka do mięsnego i pyta:
- jak nazywa się taki ptak, co ma duży czerwony dziob, długie czerwone
nogi i je żaby?
- bociek.
- oooo o to to. pół kilo boćku proszę.

Idą dwie blondynki ulicą...

Idą dwie blondynki ulicą i nagle jedna mówi:
- Patrz ! Mewa zdechła !
Druga podnosi głowę do góry i pyta:
- Gdzie ?!

Brunetka mówi do blondynki...

Brunetka mówi do blondynki :
- Wiesz wczoraj robiłam testy ciążowe !
- A trudne były pytania ? - odpowiada blondynka .