Co to jest: zielone, ogolone, leży pod drzewem i chrapie? - Leśniczy po wypłacie.
Mężczyzna niewielkiego wzrostu na dysko upatrzył sobie piękną blondynkę i prosi ją do tańca. Ona zmierzyła go od stóp do głowy i mówi: - Ja nie tańczę z dzieckiem. - O przepraszam. Ja nie widziałem, że pani w ciąży.
Kowalski skarży się koledze: - Wiesz, moja żona zupełnie mnie nie rozumie. A Twoja? - Nie wiem. Nie rozmawiam z nią o tobie.