Stoi samotny gliniarz z drogówki przy drodze, na służbie. Widzi, zmierza w jego kierunku babina z dwoma krowami. Zatrzymała się ze dwa kroki od niego, wbiła krowom kołki od łańcuchów w ziemię...
- Babciu, to nie pastwisko!
- No ja nie wiem, synku, jak tu rok temu stałeś, to znacznie chudszy byłeś.
Stoi samotny gliniarz...
Dodane przez matejko44
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- Strona 1
- ››