psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Stoi sobie pijaczyna...

Stoi sobie pijaczyna pod ścianą kasy biletowej PKP. Podchodzi do kasy student i mówi:
- Połówkę do Radomia.
A pijaczek na to:
- A ja ćwiartkę na miejscu.

Przychodzi mąż do domu...

Przychodzi mąż do domu nawalony w trupa.
Wchodzi do sypialni i wrzeszczy:
- Stara zacznij chrapać, bo nie znajdę łóżka!

Dwóch pijaczków rozmawia...

Dwóch pijaczków rozmawia o nowonarodzonym dziecku kolegi.
Pójdziesz ze mną pogratulować Józkowi
A co ma
Wyborową..

Siedzi sobie dwóch kumpli...

Siedzi sobie dwóch kumpli w parku i popija browara.
W najmniej oczekiwanym momencie podjeżdża radiowóz, wysiadają niebiescy i pakują chłopaków do środka. O ile jeden z nich się nic nie odzywa bo wie że i tak będzie mandat to drugi próbuje negocjować:
Panie władzo to co mam zrobić żeby Panowie tego mandatu nie wypisywali?
Policjant odwraca się do tylu i mówi: jak poliżesz się po łokciu to wam odpuszczam
Ale jak po łokciu? - pyta spisywany przecież nikt nie potrafi polizać się po łokciu
Jak nikt? pyta Policjant - ja potrafię - dodaje.
Chłopak tak patrzy na niego z lekkim podirytowaniem i mówi:
Tak ku*** pies to i po jajach da radę się polizać

Napijy się! Lepiej być...

Napijy się! Lepiej być znanym pijakiem, niż anonimowym alkoholikiem!

Jaki jest szczyt pijaństwa?...

Jaki jest szczyt pijaństwa?
Mieć 4 promile krwi w alkoholu

Żona na darmo czekała...

Żona na darmo czekała na Fąfarę, który nie wrócił do domu na noc. Nazajutrz rano zniecierpliwiony Jasio wygląda przez okno.
Nagle woła:
- Mamooo! Wraca tato! I ciągnie jeszcze pod rękę dwóch facetów!

Rosyjski prezydent zwiedza...

Rosyjski prezydent zwiedza zakład pracy. Podchodzi do jednego
stanowiska, gdzie przy maszynie
pracuje mężczyzna, i pyta go:
– A jakbyście wypili setkę, to pracowalibyście?
– Pracowałbym – odpowiada pracownik.
– A jakbyście wypili ćwiartkę, to pracowalibyście?
– Oczywiście, że pracowałbym.
– A jakbyście wypili pół litra, pracowalibyście?
– Przecież pracuję…

- Coś ty, taki stary...

- Coś ty, taki stary pijak i wyrzekłeś się wódki? Odkąd to stałeś się abstynentem?
- Od tego wieczoru, gdy wróciwszy do domu ciężko schlany, zobaczyłem swoją żonę podwójnie!

Policjant łapie trzech...

Policjant łapie trzech pijaków.
W komisariacie na środku stawia krzesło i pyta pierwszego:
- Ile widzisz krzeseł?
- Dwa - mówi pierwszy.
Pyta drugiego.
- Ile widzisz krzeseł?
- Cztery - odpowiada drugi.
Pyta trzeciego.
- Ile widzisz krzeseł?
- A w którym rzędzie?