Rozmawiają chłopcy na kolonii. - Skąd masz tyle kasiory? - Z pisania. - Ojej a co piszesz? - Listy do rodziców z prośbą o pieniądze.
Pamiętasz? Jak byliśmy mali, jak jechaliśmy pociągiem ja wystawiłem dupę, ty twarz i wszyscy mówili jakie piękne bliźniaki.